Marzenia ma również Marysia, tytułowa bohaterka muzycznego przedstawienia dla całych rodzin (już dla dzieci od 3 roku życia). Zapragnęła wyjątkowo mocno, aby w dniu swoich urodzin dostać od kochanych rodziców rybkę. Taką w akwarium. Ale, nie byle jaką – złotą rybkę. Czasami jednak trudno spełnić marzenia. Rodzice zamiast upragnionej rybki podarowali Marysi… glonojada.
Glonojad, o szlachetnym imieniu Ryszard, jest równie rozczarowany faktem, że został Marysi sprezentowany, jak ona tym, że otrzymała go w prezencie. Nawet to, że Rysio potrafi w niewytłumaczalny sposób teleportować Marysię w podwodną, kolorową toń swojego akwarium tego nie zmienia.
Czy Marysia spełni wreszcie swoje marzenie i zostanie właścicielką rybki, ale złotej? Czy Rysiowi uda się wrócić do sklepu akwarystycznego? Czy rezolutna, choć uparta dziewczynka i sprytna, choć uszczypliwa rybka pomogą sobie nawzajem? Czy wreszcie zrozumieją, że to czego pragną nie jest tym, czego potrzebują?
„Marysia ma Rysia” to spektakl o tym, że prawdziwą przyjaźń można odnaleźć w najmniej spodziewanym dla siebie miejscu i momencie. To także opowieść o radości i spokoju, jakiego dzięki wsparciu przyjaciela można doświadczyć. I o tym, że nie warto żywić urazy i pielęgnować żalu.
Podczas przedstawienia można usłyszeć śpiewane na żywo, oryginalne piosenki napisane specjalnie na potrzeby spektaklu, jak również popularne przeboje dla najmłodszych. Te ostatnie to znane wszystkim (a na pewno, prawie wszystkim) przedszkolakom, choć wykonane w nowych aranżacjach, szlagiery, jak ponadczasowy „Jestem sobie przedszkolaczek”, nieśmiertelny „Stary niedźwiedź mocno śpi”, czy chwytający w żelazny uścisk i ściskający bezlitośnie serce „Jesteśmy jagódki”.