– Nowy Rok powitaliśmy rozszerzając naszą ofertę o Klub Kombinatora w Chorzowie. – mówi Wojciech Kulesza z Fundacji – To miejsce przeznaczone dla dzieci od 18. miesiąca do 4. roku życia, które nie uczęszczają do przedszkola.
Fundacja proponuje maluchom zajęcia lingwistyczne (prowadzone we współpracy z Centrum Helen Doron) oraz proste doświadczenia, za pomocą których maluchy poznają prawidłowości rządzące naszym światem. Dzieci zjedzą razem drugie śniadanie i pobawią się wspólnie zabawkami.
W styczniu i w lutym Klub Kombinatora będzie otwarty w wybrane dni, aby przyzwyczaić maluchy do spędzania czasu poza domem. Zajęcia adaptacyjne będą się odbywały dwa razy w tygodniu od 9.00 do 13.00. W późniejszym okresie Klub będzie działał pięć dni w tygodniu.
Aby zapisać dziecko na zajęcia trzeba odwiedzić jeden z ośrodków. W centrum Bytomia dzieci spędzają czas przy ul. Piłsudskiego 53, a w Chorzowie Klub Kombinatora mieści się przy ul. Bogodaina 22a. Dodatkowe informacje są dostępne także pod numerem telefonu 695 672 243 lub na stronie www.klubkombinatora.pl.
Kombinatory i Centrum Helen Doron działają na Śląsku od ponad 12 lat. Te zajęcia pozalekcyjne maja nie tylko długie tradycje, ale i doskonałe doświadczenia w rozwijaniu najmłodszych. Do tej pory zajęcia językowe i doświadczalne odbywały się oddzielnie, ale w Klubie Kombinatora połączą siły na rzecz maluchów.
Helen Doron to sprawdzona na całym świecie metoda nauki języka angielskiego dla dzieci
i młodzieży. Jej pomysłodawczyni, od której pochodzi nazwa, kładzie duży nacisk na przyjazne warunki dla najmłodszych oraz wykorzystuje pierwsze objawy uczenia się niemowląt, czyli naśladownictwo.
Z kolei Kombinatory to zaznajamianie dzieci z przedmiotami ścisłymi: fizyką, chemią i matematyką oraz objaśnianie zjawisk zachodzących wokół nich na co dzień. Jak mówi Wojciech Kulesza: – Dorośli uważają, że te przedmioty są trudne. My wiemy, że dzieci lubią się uczyć, tylko każda informacja musi być podana w atrakcyjny sposób, adekwatny do wieku. Podam przykład: pizzę robi się według przepisu. Analogicznie – do rozwiązywania matematycznych działań pisemnych też potrzebujemy przepisu – algorytmu. Właśnie dlatego robimy z dziećmi pizzę na zajęciach.
Trzeba dodać, że pan Wojtek, magister matematyki i informatyki Uniwersytetu Śląskiego z dużym doświadczeniem pedagogicznym, jest ulubieńcem dzieci. A jego żona Aleksandra – absolwentka wydziału kulturoznawstwa Uniwersytetu Śląskiego – specjalistką od nauczania dzieci.