Hans Christian Andersen w tłumaczeniu Stefanii Beylin
REALIZATORZY:
Reżyseria, adaptacja i teksty piosenek: Bartosz Kurowski
Scenografia: Klaudia Laszczyk
Muzyka: Łukasz Damrych
Projekcje: Anna Szalwa
Reżyseria światła: Małgorzata Sendke
Asystentka reżysera: Katarzyna Stanisz
OBSADA:
Klaudia Kręcisz (gościnnie) – Anna/Calineczka
Klaudia Kalinowska – ciocia Anny/ropucha/duch kwiatów/pająk
Adrianna Maliszewska – babcia Anny/panna chrabąszczówna/stara mysz polna
Maciej Piotrowski – jaskółka/ mucha/mała rybka/mały ptaszek
Wojciech Schabowski – syn ropuchy/chrabąszcz/kret
Katarzyna Stanisz – panna chrabąszczówna/duch kwiatów/mucha/mała rybka/mały ptaszek
Michał Szostak – uroczy, mały, biały motylek/chrabąszcz
Kamil Witaszak – chrabąszcz/duch kwiatów/pająk
Karolina Zajdel – mama Anny/ mucha/ mała rybka/mały ptaszek
(…) Są na świecie takie miejsca,
czasem miasta, czasem wsie,
w których patrzą na dziewczęta
jak na przedmiot albo rzecz.
Każdy marzy o zabawie.
Jeśli nie chcesz, to twój pech.
Gdy spróbujesz się postawić,
to usłyszysz drwiący śmiech.
(…) Lecimy tam, gdzie muzyka gra,
dobrzy są ludzie,
serca otwarte tak,
że możesz wreszcie być, kim tylko zechcesz. (…)
Fragment piosenki „Lecimy” ze spektaklu „Calineczka”
Po kilku premierach opartych na współczesnej literaturze, łódzki Teatr Lalek Arlekin zaprasza na premierę spektaklu inspirowanego klasyką literatury. W sobotę, 20 marca pokaże na Dużej Scenie „Calineczkę” w reżyserii i adaptacji Bartosza Kurowskiego. Przedstawienie inspirowane jest baśnią H. Ch. Andersena, ale odnajduje w niej wiele współczesnych tematów – nowa realizacja Arlekina będzie baśnią o dorastaniu, o konieczności zauważenia przemian zachodzących w dzieciach, konieczności wsłuchiwania się w ich głos i oddawania im głosu, który często bywa zagłuszany. To także baśń o inności, trudnej nauce mówienia „nie!” i sztuce podejmowania samodzielnych decyzji.
Przedstawienie „Calineczka” inspirowane jest znaną baśnią Hansa Christiana Andersena. Historia o dziewczynce, która po uprowadzeniu przez ropuchę z domu rodzinnego, spotyka na swojej drodze rozmaite zwierzęta, od których otrzymuje pomoc lub którym sama pomaga, podąża za tropami i tekstem autora, odnajdując w nim jednak wiele aktualnych sensów. Przedstawienie jest swoistą współczesną dziecięcą „baśnią drogi”, dającą bohaterce przeżyć rozmaite przygody i wiodąc ją przez trudne etapy jej dorastania. Bo to właśnie dorastanie jest głównym motywem „Calineczki”, przedstawienia, które chce pokazać istotę przemiany dziecka i skierować uważność na ten cudowny proces. Chce też opowiadać o odkrywaniu swojej tożsamości, sile własnego zdania, byciu odważnym
i o podejmowaniu poszukiwań drzemiących w dzieciach mocy.
– Dzieci muszą mieć wsparcie w stawaniu się dorosłym. Muszą mieć poczucie własnej wartości i wsparcie dla ich zdania, potrzeb i osobowości. Przecież tylko dzięki tym dzieciom, które dziś przychodzą do teatru nasz świat może stać się lepszy. Traktujemy widza bardzo poważnie i dlatego w łagodny, ale odpowiedzialny sposób staramy się mówić o tym, co jest dla dzieci szczególnie ważne. Mam nadzieję, że uda się to zrobić właśnie językiem sztuki, która potrafi opowiadać historie w piękny sposób – potrafi wciągnąć w swój świat, kolory i dźwięki. – mówi o swoim spektaklu Bartosz Kurowski.
Główna bohaterka Anna jest więc scenicznym uosobieniem Calineczki – dziewczynki, która dorasta i jest świadoma swojego dorastania. Przemiany, której niestety, nikt poza nią nie zauważa. Pewnego dnia podczas snu, jako Calineczka, doświadcza świata i sytuacji, które być może przydarzą się jej w przyszłości. Projektuje też rzeczywistość, którą chciałaby tworzyć jako osoba dorosła tam, gdzie snu przecież nie ma… „Calineczka” z jednej strony jest więc przetworzeniem motywu dziecka, które nabiera mocy, mądrości, doświadczenia. Z drugiej strony to przetworzenie motywu inności, wykluczenia społecznego, kontestacji norm społecznych. To historia o nauce mówienia „nie!”, o nauce niepowstrzymywania swoich emocji i o trudnej sztuce podejmowania decyzji. Wreszcie to historia o odpowiedzialności, w kontekście mikro, za drugiego człowieka lub drugie stworzenie oraz w kontekście makro, za rzeczywistość, w której człowiek funkcjonuje.
– Chciałbym, aby moja „Calineczka” i teatr, który komponujemy wraz z zespołem, była rozmową z dzieckiem na poziomie partnerskim. By była czymś więcej niż tylko przekazem fabuły, ale również puszczeniem oka do dorastającego odbiorcy, zaciekawionego światem dokoła. – dodaje Bartosz Kurowski.
Przedstawienie wykorzystuje zróżnicowane instrumentarium form plastycznych z dziedziny teatru lalek, teatru maski, teatru cieni oraz technik multimedialnych. Scenografię do niego zaprojektowała Klaudia Laszczyk, muzykę skomponował Łukasz Damrych a za projekcje odpowiada Anna Szalwa. Przedstawienie przeznaczone jest dla widzów od 7 lat.