Były sobie człowieki w kinach

📅 piątek 06.05.2016 do piątek 27.05.2016
Były sobie człowieki plakat filmu

Dwa miliony lat temu młody małpolud o imieniu Edek (Maciek Musiał) spadł z drzewa, na którym od zawsze mieszkali wszyscy przedstawiciele jego gatunku. Upadając, złamał przednią łapę. Chcąc przeżyć, musiał nauczyć się chodzić na dwóch nogach, wymyślić ogień, narzędzia i… potrawkę z królika. Kiedy spotka Lucy (Zosia Zborowska), świat stanie na głowie, a człowieki pospadają z drzew…

„Były sobie człowieki” w kinach!

 

Maciej Musiał użycza głosu Edkowi – małpce słabszej od innych, ale bardzo inteligentnej. Edek nie mogąc sobie pomóc siłą, wymyśla nowe rozwiązania. Sprawdza jak to jest chodzić na dwóch nogach, uczy się wykorzystywać ogień, śpiewa dla ukochanej.

Maciej Musiał o roli: Pomimo że bajki mnie już nie interesują i nie spodziewałem się tego, ale ten film wciągnął mnie całkowicie. Bajka jest dowcipna, zabawna, wzruszająca, ma wspaniałą muzykę. Mówiąc krótko sztos!

Reżyser o filmie:

Główny bohater filmu – Edek – reprezentuje „człowieka ewolucji”, kogoś kto rozwija swój gatunek, wprowadza go na nowy stopień rozwoju. Uczy innych jak chodzić na dwóch nogach, uczy wzniecać ogień. Choć większość pomysłów odkrywa przypadkowo lub są one wynikiem potrzeby chwili, nie odbiera to jednak wyjątkowości naszemu bohaterowi. Edek to niepoprawny optymista, stawia czoło wyzwaniom losu, doświadcza czym jest przyjaźń, miłość, sztuka i nadzieja. Nie ma uprzedzeń, nie ocenia nikogo, szuka rozwiązań w każdej sytuacji, w innych dostrzega tylko dobro. To wszystko sprawia, że z małpoluda staje się człowiekiem.

W jednej ze scen Edek mówi „odrzucają nas dlatego, że nas nie znają”, co subtelnie pokazuje gdzie jest źródło nieporozumień – w inności i strachu przed nią. Ten strach jest wielką niszczycielską siłą, czymś co powstrzymuje małpoludy przed zejściem z drzewa, co nie pozwala im poczuć wolności i piękna świata. Edek nie bał się być sobą, świadomość własnych fizycznych niedoskonałości nie przeszkodziła mu w pełnym wykorzystaniu potencjału intelektualnego. Swoją postawą pokazał pewną niezmienną i stale aktualną prawdę, z którą sam zgadzam się całkowicie – akceptacja, dobro, radość i miłość to najbardziej twórcze i największe z sił. To coś, co wyróżnia nas jako gatunek.

W filmie wykorzystałem piosenki Niny Simone, Barry’ego White’a, Arethy Franklin i Steviego Wondera, czyli soul – muzykę duszy, radości, śmiechu. Myślę, że ona wspaniale współgra z atmosferą filmu i jego pozytywnym przesłaniem.

Edek pomimo że staje się przywódcą małpoludów, nigdy nie będzie ich królem. To dlatego, że nigdy nie chciał nim być. Nie interesowała go władza, tylko bycie częścią czegoś dobrego, częścią rodziny, większej społeczności. Dla niego najważniejsze są relacje z innymi i radość, a także ciągle zadawane pytanie – co możemy zrobić wspólnie? Dlatego gdyby ktoś mnie zapytał o czym jest ten film, bez wahania odpowiedziałbym – ten film jest o sile wspólnoty, a więc także rodziny.

Zobacz co mówi o swojej roli Wiktor Zborowski:

489 ocen
4.95
dodaj ocenę
×
zapis na newsletter - prezent
Zapisz się na cotygodniowy newsletter z wydarzeniami w Twoim mieście i odbierz eBook za darmo! wybierz eBook dla siebie
zapis na newsletter - prezent