Trasa: Park im. gen. Jarosława Dąbrowskiego – Park przy Leczniczej – Plac zabaw – Krótki odpoczynek – Park im. Legionów – Ogródek jordanowski – Park im. Słowackiego – Zabawa na sportowo – Miejsce kultu – Park Sielanka – Plac zabaw raz jeszcze – Stawy.
Dzielnica administracyjna Górna została powołana w 1960 jako jedna z 5 ówcześnie ustanowionych dzielnic Łodzi. Przez jej obszar przebiegają istotne łódzkie arterie komunikacyjne: ul. Pabianicka, Rzgowska, Włókniarzy, Aleja Politechniki.
Wbrew pozorom Górna to jedna ze spokojniejszych i cichszych części miasta. Liczne parki i zielone skwery stanowią naturalną barierę chroniącą przed miejskim zgiełkiem. To świetne miejsce na chwilę wytchnienia po pracy i na niedzielny spacer z rodziną.
Zapraszamy na spacer po parkach i placach zabaw dzielnicy Górna!
Opisy wszystkich wyznaczonych przystanków – poniżej.
Park im. gen. Jarosława Dąbrowskiego
Jeśli zdecydujemy się na komunikację miejską, to najłatwiej będzie wysiąść w okolicy skrzyżowania ulic Dąbrowskiego/Kilińskiego. Przy Dąbrowskiego (naprzeciwko zajezdni tramwajowej, pod supermarketem) znajduje się też dość duży parking samochodowy. Z tego miejsca rozpoczynamy spacer.
Pierwszym przystankiem jest Park im. gen. Jarosława Dąbrowskiego. Istnieje od 1960 roku i zajmuje obszar około 6 hektarów. Na dłużej proponujemy zatrzymać się na górce, którą zimą tłumnie odwiedzają amatorzy sanek, a w pozostałych porach roku służy jako miejsce widokowe. Rozpościera się z niej m.in. widok na zajezdnię tramwajową, miejsce zwyczajne dla dorosłych, a interesujące dla dzieci. Można tu przecież uzyskać odpowiedź na pytanie - gdzie parkują tramwaje. :) I na starszych i na młodszych zrobią na pewno wrażenie nisko przelatujące samoloty przygotowujące się do lądowania na Lublinku.
Spacerując po parku trudno nie zauważyć klimatycznej i budzącej respekt, częściowo wyschniętej wierzby rodem z filmów grozy.
Od 2006 istnieje w parku siłownia „pod chmurką” wesołymi barwami zachęcająca spacerujących do wypróbowania sportowych sił.
Park przy Leczniczej
Wychodząc z parku Dąbrowskiego w kierunku południowym mamy do wyboru dwie drogi: dłuższą, prowadząca parkową aleją oraz krótszą – przez prawdziwe „kocie łby”. Proponujemy wybrać właśnie tę trasę, aby pokazać maluchom ten coraz rzadszy we współczesnej zabudowie miejskiej, widok. Kiedyś tak wyglądała większość łódzkich ulic. Jeździły eleganckie powozy i dorożki, a nad miastem unosił się dźwięk końskich kopyt uderzających o kamienną nawierzchnię.
Po skręceniu w lewo naszym oczom ukaże się nieduży, bo zaledwie dwuhektarowy, park przy ulicy Leczniczej.
Należy tu nadmienić, że jeśli wybierzemy tę trasę spacerową w okresie jesiennym, możemy spodziewać się bogatych zbiorów. Parki na Górnej obfitują w drzewa dostarczające dzieciom prawdziwych skarbów: żołędzi, kasztanów czy jarzębiny. Tę ostatnią znajdziemy właśnie w Parku na Leczniczej.
Plac zabaw
Kierując się w prawo parkowymi alejkami, trafimy na plac zabaw. Od reszty parku oddziela go grabowy żywopłot. Plac znajduje się na obszarze w kształcie koła, częściowo ogrodzonym. Poza ogrodzeniem pozostaje tylko jedna z dwóch piaskownic. Uwagę zwraca nietypowa huśtawka w kształcie łódki.
Krótki odpoczynek
Ponieważ na udany spacer składają się także chwile odpoczynku, zapraszamy na ławkę. Wesołe, żółte ławki ustawione przy szerokiej parkowej alei, to ciekawy pomysł na ożywienie krajobrazu. Aleja kończy się kolorowym, kwietnym kręgiem oraz kolistą altaną obsadzoną pachnącym winem.
Park im. Legionów
Wyciszeni i wypoczęci ruszamy do kolejnego parku. Żeby do niego dotrzeć, należy iść kilka minut wzdłuż ulicy Bednarskiej. Park im. Legionów rozciąga się po dwóch stronach ulicy, ale ciekawsza wydaje się część po lewej stronie Bednarskiej. Dlaczego akurat ta? Oczywiście ze względu na umiejscowiony tutaj plac zabaw!
Niewielki i dość skromnie wyposażony. Położony w pobliżu głównej alejki, ale nieco na uboczu, pozwala w spokoju oddać się zabawie.
Odpocząć można tu natomiast na ławkach ustawionych wzdłuż alei lipowej. Rozciąga się z nich widok na rabaty obsadzone różami.
Ogródek jordanowski
Znacznie większy niż w Parku Legionów plac zabaw znajduje się na osiedlu mieszkaniowym po drugiej stronie ulicy Sanockiej. Dotrzemy do niego idąc do końca parkowej alei. Duży, ogrodzony i słoneczny plac jest ulubionym miejscem odwiedzin dzieci z okolicy.
W tle, między blokami powstała malownicza górka. To ciekawy widok: kopiec usypany w środku osiedla.
Park im. Słowackiego
Z placu zabaw kierujemy się ulicą Cieszkowskiego na południe, przechodzimy przez ulicę Pabianicką i docieramy do kolejnego parku na naszej trasie - Parku im. J. Słowackiego. Dawny Park Wenecja powstał w XIX wieku z inicjatywy właściciela młyna wodnego zbudowanego nad rzeką Jasień. Dopiero w latach 30-tych XX wieku przestał być własnością prywatną.
Nazwa „Wenecja” miała związek ze znajdującymi się w parku stawami, licznymi kanałami, rzeką i młynem. Niestety z tego wodnego systemu do dzisiaj nie przetrwało nic. Jedyną pamiątkę po stawie stanowi zagłębienie w środkowej części parku.
Zabawa na sportowo
W północnej części parku znajduje się niewielki, ogrodzony plac zabaw. W jego skład wchodzą huśtawki, zjeżdżalnia, karuzela i piaskownica. Można tu także zagrać w tenisa stołowego na świeżym powietrzu oraz w koszykówkę. Obok placu ustawiono dwa stoły do ping ponga i kosz.
Miejsce kultu
W parku znajduje się nietypowe miejsce kultu. Według katolickiej wiary właśnie tutaj pierwszego objawienia doznała święta Faustyna. Miało to miejsce w 1924 roku podczas zabawy tanecznej, na którą wybrała się z siostrą. Na kasztanowcu w północno-zachodniej części parku zawieszono tabliczkę z opisem tej historii. Pod drzewem wierni składają kwiat, palą znicze i się modlą. Rzadko można spotkać taki obrazek.
Nieopodal od 2005 roku znajduje się krzyż i kamień. W rocznicę urodzin świętej Faustyny poświęcił go Metropolita Łódzki Arcybiskup Władysław Ziółek.
Park Sielanka
Żeby dotrzeć do ostatniego z odwiedzanych podczas tego spaceru parków, należy udać się wzdłuż ulicy Pabianickiej do Ronda Lotników Lwowskich. 200 metrów od Ronda znajduje się Park Sielanka, zdecydowanie bardziej uczęszczany od parku Słowackiego. Może dlatego, że umiejscowiony jest między dwoma osiedlami mieszkaniowymi.
Plac zabaw raz jeszcze
Jeśli najmłodszym nie znudziły się jeszcze harce na placach zabaw – czeka tu na nich następny. Wybudowany pod koniec lat 90-tych, niewielki, okrągły plac cieszy się ogromnym powodzeniem wśród rodzin z dziećmi. I tutaj obok placu można zagrać w ping ponga na przeznaczonych do tego stolach.
W parku znalazło się także miejsce na sztuczną górkę – ulubione miejsce zimowych spacerów małych saneczkarzy.
Stawy
W parku znajdują się dwa niewielkie i płytkie stawy zasilane wodą z miejskich wodociągów. Również pod koniec lat 90-tych zajęto się modernizacją zbiorników: oczyszczono dno i umocniono brzegi. Na jednym ze stawów znajduje się niewielka wyspa, idealny azyl dla licznie zamieszkujących tu kaczek.
Odpoczynek na jednej z ławek otaczających zbiorniki jest ostatnim punktem spaceru. Zmęczeni i – mam nadzieję – odprężeni wracamy do samochodu udając się na, zasłużony, obiadek.