Trasa: Barbakan – Brama Floriańska – Wieża Mariacka – Pomnik Mickiewicza – Sukiennice – Głowa Erosa – Coś pysznego.
Spacerując po Krakowie nie sposób ominąć Rynku Głównego. To zarówno dla mieszkańców, jak i turystów jedno z najpiękniejszych miejsc w mieście. Wybierając się na Rynek możemy mieć pewność, że rodzinny spacer dostarczy niezapomnianych wrażeń.
Rynek to serce królewskiego miasta. Zawsze gwarne i pulsujące życiem. Tu historia i teraźniejszość współgrają ze sobą na każdym kroku.
Trasa naszego spaceru została opracowana tak, aby mogły ją pokonywać rodziny z dziećmi w wózkach.
Dojazd:
Należy pamiętać, że ze względu na strefy piesze i pieszo-rowerowe, w okolicy Rynku trudno będzie zaparkować. W pobliżu Barbakanu można zostawić pojazd przy ul. Pijarskiej – przed hotelem "Polskim" lub na płatnym parkingu pod Teatrem Słowackiego (ul. Szpitalna). Jeśli zdecydujemy się na komunikacje miejską, wystarczy wysiąść na przystanku „Dworzec Główny".
Opisy każdego przystanku zaznaczonego na mapie znajdziecie poniżej.
Barbakan
Przemyślenia wymaga decyzja, z której strony wejść na krakowski Rynek. Aby już na wstępie poczuć klimat dawnego Krakowa proponujemy rozpocząć nasz spacer od bardzo charakterystycznej i łatwej do zlokalizowania budowli - Barbakanu. Jak do niego trafić? Wychodząc przejściem podziemnym z Dworca Głównego, około 250 metrów na prawo są już widoczne jego mury.
ul. Basztowa
Zwany też „Rondlem" liczy sobie już ponad pięćset lat. Jest to gotycka budowla z siedmioma wieżyczkami otoczona dawniej głęboką fosa wodną. Miała zabezpieczać wjazd do miasta przed atakami Turków.
Zwiedzanie Barbakanu to żywa lekcja historii. Powinna ona stanowić nie lada gratkę szczególnie dla chłopców, których może zainteresować na przykład fakt, że mury na całej wysokości były odporne na ogień artyleryjski, a ich grubość dochodziła miejscami do 3 metrów!
Barbakan jest otwarty dla zwiedzających od 15 kwietnia do października codziennie w godzinach 10:30-18:00.
Przy odrobinie szczęścia natrafimy tam na prawdziwy średniowieczny turniej rycerski, którego inscenizację organizuje w wybrane soboty Muzeum Historyczne.
Brama Floriańska
Z Barbakanu tzw. Drogą Królewską, przechodząc przez najsłynniejszą krakowską bramę – Bramę Floriańską, udajemy się w stronę Rynku. Przed nami w ten sam sposób do Krakowa wjeżdżali członkowie królewskich rodzin, bohaterscy wodzowie, europejscy dyplomaci i koronacyjne pochody. Brama powstała w 1300 roku i ma ponad 34 metry wysokości. Wchodząc od strony Barbakanu widzimy na niej orła według projektu Jana Matejki, natomiast od strony miasta nad wejściem znajduje się barokowa płaskorzeźba przedstawiająca św. Floriana.
Do Bramy przylegają fragmenty średniowiecznych murów obronnych (odrobina wyobraźni wystarczy, aby zobaczyć prawdziwe, średniowieczne miasto!), pod którymi krakowscy artyści prezentują swoje rękodzieła.
Sprzed Bramy ruszamy na spacer ruchliwą ulicą Floriańską. Warto zwrócić uwagę nie tylko na zlokalizowaną tu restaurację Mc ′Donalds, ale także na mijane budynki, ich ramy okienne i fasady noszące cechy średniowiecznego budownictwa. Znajduje się tu np. Jama Michalika (Floriańska 45) – budynek z XV wieku, w którym mieściła się znana w całym Krakowie Cukiernia Lwowska. Kilka kroków dalej zakapturzona postać wręczy nam prawdopodobnie zaproszenie na osobliwą wystawę... narzędzi tortur.
Kolejna kamienica (Floriańska 41) to dom, w którym urodził się, tworzył i umarł Jan Matejko.
Wieża Mariacka
Ulica Floriańska prowadzi nas do kolejnego celu naszego spaceru - kościoła Mariackiego. Ponieważ założeniem tej rodzinnej wyprawy jest spędzanie czasu na powietrzu, zwiedzenie tego wspaniałego pomnika wiary, sztuki i kultury pozostawimy na następna okazję, skupiając się na liczącej 54 metry wieży, z której co godzinę rozbrzmiewa muzyczna wizytówka Krakowa - Hejnał.
By zobaczyć jak to się odbywa, trzeba wspiąć się po 239 stromych schodach. Trębaczom zajmuje to niecałe trzy minuty, ale zdecydowanie nie polecamy tej wyprawy z dzieckiem na rękach. Rodzinom z młodszymi dziećmi proponujemy wysłuchanie Hejnału z placu na Rynku. Można to uatrakcyjnić wyjaśniając dlaczego muzyka niespodziewanie milknie: grany od wieków hejnał obwieszczał początek i koniec dnia, ostrzegał przed najazdem wrogów czy pożarem. Strażnik na wieży pierwszy widział zachód i wschód słońca, zaczątek pożaru czy zbliżających się najeźdźców.
W czasie jednego z tatarskich najazdów, strzała wroga śmiertelnie ugodziła grającego na trwogę trębacza. Padł martwy nie dokończywszy melodii. Jednak krakowianie dzięki jego ostrzeżeniu obronili swoje miasto. Na pamiątkę tego wydarzenia przerywany w połowie ostatniego taktu hejnał z wieży Mariackiej, można usłyszeć do dziś.
Zwiedzanie wieży mariackiej możliwe jest od 1 maja do 31 sierpnia w każdy wtorek, czwartek i sobotę w godz.: 9.00-11.30 i 13.00-17.30. Wejście od strony ulicy Floriańskiej, co 20 minut, w grupach 10 osobowych.
Sukiennice
Próbując dostrzec trębacza na Wieży Mariackiej nie zapominajmy, że za plecami mamy kolejny historyczny symbol Krakowa - Sukiennice. To centralny punkt Rynku będący pozostałością licznych przed wiekami kupieckich kramów i stoisk. W XIV wieku Sukiennicom nadano formę, która z pewnymi modyfikacjami przetrwała do dnia dzisiejszego. Piętro budynku, już w XIX w. przeznaczono na galerię malarstwa (dziś Galeria Sztuki Polskiej XIX w.), co dało początek pierwszemu w Polsce Muzeum Narodowemu.
Wielbicieli opowieści z dreszczykiem powinna zainteresować legenda, według której nóż zawieszony w przejściu w Sukiennicach służył do obcinania uszu złodziejom, pojawiającym się na Rynku.
Wnętrze Sukiennic zdobią herby miast i cechów odtworzone z dawnych pieczęci. Dzieci z zapałem szukają „swoich" herbów i myszkują wśród licznych straganów z kolorowymi pamiątkami, biżuterią oraz wyrobami regionalnymi. Może zakupy w Sukiennicach nie należą do najtańszych, ale na pewno sprawią radość całej rodzinie.
Pomnik Adama Mickiewicza
Będąc na krakowskim Rynku nie sposób nie zauważyć pomnika przy którym kłębią się tłumy turystów i osób umówionych na spotkanie. To powstały w 1898 roku pomnik Adama Mickiewicza. Od dnia odsłonięcia wzbudzał wiele kontrowersji (natury estetycznej i historycznej - Mickiewicz w ciągu swego życia nigdy w Krakowie nie był). Dziś jednak pomnik nierozerwalnie łączy się z obrazem Rynku, jest punktem orientacyjnym oraz miejscem spotkań, a jego stopnie to ulubione miejsce odpoczynku turystów. Z Krakowa nie można wyjechac bez zdjęcia z Mickiewiczem w tle!
Mimo, że sam pomnik może nie stanowić dla maluchów specjalnej atrakcji, to na pewno słynne krakowskie gołębie czekające na okruszki w jego pobliżu, zafascynują każdego małego spacerowicza. Wybierając się na krakowski Rynek należy obowiązkowo zaopatrzyć się w pieczywo! Będąc w pobliżu gołębi z małymi dziećmi należy jednak uważać, aby ptaki nie podrapały lub podziobały malucha. Trzeba także pamiętać, aby potem dokładnie umyć dziecku ręce.
Dzieci może też zainteresować legenda, według której krakowskie gołębie nie są zwyczajnymi ptakami, ale zaklętymi rycerzami Henryka Probusa. Chcąc zostać królem, udał się on do Rzymu wioząc dary dla papieża. Jako gwarancję powrotu zostawił swoich rycerzy. Do celu podróży jednak nie dotarł, roztrwaniając po drodze wszystkie dobra. Po powrocie do Krakowa zastał rycerzy zamienionych w gołębie.
Głowa Erosa
Od pomnika Mickiewicza udajemy się na północną część Rynku, by zatrzymać się po drugiej stronie Sukiennic. Znajduje się tam najbardziej współczesny z charakterystycznych obiektów na Rynku. Gigantyczna głowa z brązu pojawiła się w Krakowie w 2005 roku jako dar dla miasta od artysty Igora Mitoraja. „Głowa Erosa" waży ponad dwie tony. Mimo protestów płynących zwłaszcza ze strony historyków i krytyków sztuki, rzeźba wkomponowała się już w tło krakowskiego Rynku i budzi ogromne zainteresowanie zwiedzających. Dzieci z radością oglądają ją od środka, a i dorośli chętnie fotografują się wewnątrz głowy Erosa.
Wieża Ratuszowa
Wieża Mariacka nie jest jedyną wieżą na krakowskim Rynku! Nad Sukiennicami dumnie góruje Wieża Ratuszowa. To jedyna pozostałość po średniowiecznym Ratuszu. Wejście wieży strzeże para lwów, znacznie młodszych, bo powstałych w XIX w. Obecnie wieża pełni funkcje muzeum (jest filią Muzeum Historycznego), można w niej oglądać pamiątki związane z historią Krakowa.
Ciekawostką jest, żewysoka na 70 metrów wieża nie stoi... pionowo, ale w odchyleniu 55 cm od pionu.
Wnętrza wieży są udostępnione zwiedzającym codziennie od maja do października w godzinach od 10.30-18.00.
Cena biletu:
normalny: 6 PLN
ulgowy: 4 PLN
rodzinny: 10 PLN
zbiorowy szkolny: 3,50 PLN
pozwolenie na fotografowanie: 10 PLN
Coś pysznego
Uwieńczeniem tak intensywnego spaceru może stać się obiad lub przynajmniej słodkie szaleństwo w jednym z kawiarnianych ogródków, które otaczają Rynek. Mogą pomieścić kilka tysięcy gości, a do zatrzymania się w nich zachęca piękne otoczenie i bogaty wybór pyszności. Część posiada specjalne podwyższone krzesełka dla najmłodszych gości i porcje dla małych łakomczuchów. Dzieci nie będą się nudzić przy stole obserwując przejeżdżające konne dorożki i występujących ulicznych artystów.
Tym, którzy wolą lody w nieco spokojniejszym otoczeniu, polecamy umiejscowioną kilka kroków od Rynku Cafe Bar Lodziarnię. Dwupoziomowa, unikalna kawiarnia - perełka w samym sercu Starego Miasta to jednocześnie Kraina Zabaw dla dzieci. Maluchy spędzą tu czas na znakomitej zabawie, a dorośli oddadzą się w spokoju piciu kawy i ploteczkom.
Cafe Bar Lodziarnia
ul. Grodzka 13 (I piętro)