Spacer po Gdyni Wielkim Kacku to doskonała trasa zarówno na rodzinną wycieczkę rowerową, spacer z wózkiem jak i wycieczkę pieszą. Wielki Kack jeszcze całkiem niedawno był wioską, która nie należała do Gdyni, sporo tutaj pozostałości po tym okresie. W sierpniu 2008 mija 55 rocznica przyłączenia Wielkiego Kacka do Gdyni.
Stary Dworzec Kolejowy
Spacer zaczynamy od ulicy Nowodworcowej, na której znajduje się stary dworzec kolejowy. Dworzec jest wciąż jeszcze czynny, chociaż ruch na nim niewielki. Odjeżdżają stąd pociągi do Kościerzyny. Sezonowo kursuje także zabytkowa lokomotywa spalinowa ciągnąca skład pociągu Costerina. Może uda się Wam go zobaczyć. Ulica Nowodworcowa prowadzi wzdłuż skraju Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Podmokłe łąki, które rozciągają się po drugiej stronie torów, są siedliskiem wielu cennych gatunków ptaków. Pięknie też wyglądają o każdej porze roku. Szczególnie od wiosny do lata, kiedy usiane są kwiatami.
Ulice Wielkiego Kacka
Patronami ulic Wielkiego Kacka są postacie z kaszubskiej mitologii i kaszubscy bohaterowie. Ulica Maszopów. Maszop był członkiem maszoperii, czyli związku rybaków morskich. Rybacy w związku zajmowali się wspólnymi połowami, do związku wnosili wspólnie sprzęt, po czym dzielili się rybami, które złowili odpowiednio do włożonej pracy i sprzętu. Maszoperia przestrzegała wzajemnie ustalonych reguł opartych na solidarności i równości. Początki tradycja maszoperii sięgają okresu średniowiecza i funkcjonuje do dzisiaj. Dzisiejsza maszoperia, głównie żeglarska składa się wspólnie na wyposażenie jachtu, który następnie wspólnie użytkuje.
Ogródek pełen rzeźb.
W jednym z ogródków, przy końcu ulicy Małej, natrafimy na niewielką kapliczkę z okrętem i rzeźbę dziewicy pożeranej przez lwa. Dalej w głębi, na dachu domku i w pozostałych częściach ogródka znaleźć można krasnale, ptactwo, grzybki i inne kolorowe figurki. Rzeźby te stoją tutaj od lat 70, a stworzył je nieżyjący już Józef Witt. Wcześniej dziewica pożerana przez lwa była naga, ale po rozmowach z tutejszym proboszczem artysta ubrał ją w domalowując strój kąpielowy.
Stajnia Tara i koniki
Dochodzimy do lokalnej stajni. Konie pasą się na łące, wszystkie są ogrodzone. Są przepiękne, różnej maści. Dzieci chętnie się w nie wgapiają i wcale nie mają ochoty opuszczać tego miejsca. Jeśli macie ochotę możecie zajrzeć do stajni, nakarmić konie. Czasami też poza ogrodzeniem na łące spotkać można białego konia staruszka. Jest łagodny, daje się pogłaskać i nakarmić. Dzieci mogą też dosiąść niewielkiego kucyka, który prowadzony przez pracownika stajni obwiezie je po okolicznych uliczkach.
Lisia Góra
Lisia Góra to największe wzniesienie w Wielkim Kacku. Stąd rozpościera się wspaniały widok na trójmiejską obwodnice, Wielki Kack i osiedle Fikakowo. Już samo wejście na górę będzie atrakcją dla dzieciaków, bo najłatwiejszych nie należy. Moje maluch uwielbiają turlać się w dół po piaszczystych jej zboczach.
Kaszubskie legendy
Schodzimy w dół ulicą Orną, po drodze mijając ulicę Krośniąt. Według kaszubskich podań, krośnięta, to małe życzliwe domowe stwory, które zamieszkują pod podłogą domostw i pod pniami drzewek w sadzie. Krośnięta są bardo pomocne, ale lubią też płatać figle. Może spotkacie jakieś na waszym spacerku. Przechodząc ulicą Krośniąt z pewnością zauważycie ciekawy dom w stylu meksykańskiej hacjendy naśladująca tamtejszą architekturę również otaczającą go roślinnością.
Następną ulicą, która swoją nazwę zawdzięcza kaszubskim podaniom, to ulica Stolemów. Stolemy to dawniej żyjące na Kaszubach olbrzymy, o jasnych jak len włosach. Byli tak wielcy, że kiedy przechadzali się Zatoką Pucka, ich głowy wystawały ponad wodę. Ich działania, przysparzały jedynie szkód kaszubskiej ludności - tam gzie postawili stopę, nic już nie wyrosło (stąd tyle nieurodzajnych ziem i nierównych terenów na Kaszubach).
Mijamy również ulicę Goska. Gosk to kaszubski Neptun władca Bałtyku, który od wieków czuwa nad jego wodami.
Z górki na pazurki
Idąc dalej ulicą Orną możemy podziwiać piękną panoramę starej części Wielkiego Kacka. Idziemy doliną rzeczki Kaczej, aż dotrzemy do mostku (w tym miejscu zaczyna się ulica Źródło Marii) i kościółka św. Wawrzyńca. Jest to stary kościół, który pamięta dobrze czasy, kiedy Wielki Kack był mała wioską. Wewnątrz podziwiać można zabytkowe i cenne rzeźby i obrazy. Przed wejściem na dziedziniec kościoła od strony cmentarza stoi niewielka kapliczka z ołtarza papieskiego w Sopocie. Dalej za kościołem, wzdłuż ulicy stoi cały szereg starych kaszubskich domków.
Plac zabaw dla dzieci na ul. Radosnej
I tak powoli nasz spacer dobiega końca. Kończymy na placu zabaw przy ulicy Radosnej. Plac jest zupełnie nowy, został zbudowany w 2007 roku. Można tutaj nie tylko pozjeżdżać ze zjeżdżalni, pobawić się w piaskownicy, lecz także pograć w nogę lub koszykówkę, na przylegającym boisku, w tenisa na korcie ze ścianką treningową i potrenować wspinaczkę na szerokiej ściance wspinaczkowej. Cały teren jest ogrodzony siatką, wzdłuż której wiodą alejki spacerowo rowerowe.