Parking leśny
Trasą z Poznania dojechaliśmy do Czerwonaka gdzie skręciliśmy w prawo tak jak wskazywał nam drogowskaz. Dotarliśmy do parkingu leśnego i dzieci wyskoczyły z samochodu gotowe do marszu. Miały ze sobą butelki z piciem, kompas i lornetki. Taki ekwipunek wymyśliły sobie same wiedząc, że będzie to wycieczka przez las i z pięknymi widokami.
Las
Las, przez który się idzie jest piękny. Cały obszar objęto ochroną ze względu na niezwykle bogaty świat roślin. Rośnie tu mnóstwo gatunków mchów i wątrobowców. Na stokach góry występuje również roślina zwana czerwcem polskim, od którego pochodzi nazwa pobliskiego Czerwonaka. Całą swoją strukturą las ten przypomina pierwotną puszczę. Stoki pokrywa las mieszany, a w niektórych miejscach podobno znajduje się starodrzew dębowy.
Dzieciom szalenie podobał się tor przeszkód utworzony przez zwalone wichurami pnie drzew. Wielkie wystające korzenie takiego drzewa, to świetne miejsce na kryjówkę, kiedy chce się zniknąć rodzicom z oczu!
Wieża widokowa
Wieża, która służy jako punkt widokowy turystom, w rzeczywistości jest przeciwpożarową wieżą obserwacyjną. Wieża jest wysoka na 40 metrów, punkt obserwacyjny znajduje się na wysokości 33 metrów, a sam taras widokowy 3 metry niżej.
Z niego właśnie mogliśmy podziwiać przepiękny widok na Poznań, Czerwonak i całą okolicę. Obszar leśny rozciąga się daleko, daleko. Przy ładnej pogodzie i dobrej widoczności można podziwiać krajobrazy nawet bardzo odległe.
Na drzewo!
No tak. Właśnie tego mogliśmy się spodziewać po naszych dzieciach. Wspinaczka na drzewa to jedna z ich ulubionych zabaw. Nieważne jak wysokie ani jak grube.
Zdobywają każdy pień w kilka sekund! Dobrze, że nie jesteśmy strachliwymi rodzicami, bo ciężko byłoby patrzeć na takie szaleństwa!
Ścieżka dydaktyczna
Trasa naszego spaceru wiodła ścieżką dydaktyczną. Biegnie ona od parkingu samochodowego pod Dziewiczą Górą aż do leśniczówki Annowo. Taka wycieczka przyrodnicza sprawiła naszym córkom ogromna frajdę. Ścieżka ma swoje logo, na którym jest sowa i właśnie takimi znaczkami zaznaczono na trasie ciekawe punkty, których jest piętnaście. Miedzy innymi wiodą nas obok mrowiska, urządzeń gospodarki łowieckiej, pomników przyrody, skrzynek lęgowych i dąbrowę.
Mrowisko
Jak te malutkie mróweczki szybko biegają! Mają mnóstwo pracy w takim wielkim mrowisku. Każda mrówka jest bardzo ważna i ma swoje zadanie do wykonania. Przeniesienie jednej igły sosnowej to ogromny wyczyn, a noszą takie igły jedna za drugą. Właśnie z igieł, kawałków kory i różnych malutkich patyczków zbudowały swoje mrowisko. To ich dom. Dbają o niego i naprawiają każde zniszczenie. Pamiętajcie żeby nie psuć ich pracy! Mrowiska należy omijać i nie wolno grzebać w nich patykiem!
Napotkany żuczek
Takie żuczki wzbudzają prawdziwy zachwyt wśród dzieci. Chodzą sobie wolniutko, błyszczą granatowym pancerzykiem i nie boją się małych ciekawskich paluszków. Staramy się uważać jak stąpamy żeby nie nadepnąć naszego żuczka. Niech sobie spokojnie idzie dalej. Nie wiadomo jak daleko jest od domu : )
Budki lęgowe
Doszliśmy do budek lęgowych. Ponieważ coś z nich wystaje, dziewczyny są przekonane, że budki mają swoich lokatorów. Bardzo możliwe. Po to właśnie leśnicy zawieszają je na drzewach.
Chcą aby ptaszki miały bezpieczne miejsce do wysiadywania jajek i wychowywania piskląt. Potem małe ptaszki naucza się latać i opuszczą przytulne gniazdko. Będą ćwierkać nam nad głowami i śpiewać piosenki o lesie!
Roślinność
Przez całą drogę obserwowaliśmy przyrodę. Niezwykłe drzewa, rosnące i te powalone, splątane gałęzie, budki dla ptaków, śliczne kwiatki, którymi usiane były brzegi ścieżki, którą wędrowaliśmy.
Dzieci bardzo uważały żeby ich nie podeptać, ale trudno było upilnować je aby nie zrywały tych maleńkich niebieskich i białych kwiatuszków. Na szczęście rozumiały, że o przyrodę trzeba dbać i ją chronić, a nie niszczyć.