Trasa: Muzeum Narodowe – Błonia (Al.3 Maja) – Piknik na trawie – Błonia (ul.Piastowska) – Błonia (ul.Na Błoniach) – Błonia (Al.Marsz.Focha)
Aleje Focha i 3 Maja otaczają znane nam wszystkim zielone trawy Błoni. Umiejscowione niedaleko od centrum Krakowa, skupiają na sobie uwagę bardzo dużą, zieloną i przestrzenią pozbawioną drzew. To największa w Polsce łąka (48 hektarów!) umiejscowiona w środku miasta. Wpisane w 2000 roku do rejestru zabytków, jest miejscem, w którym odbywają się największe w Krakowie imprezy i uroczystości. Do najsławniejszych zalicza się msze z udziałem Jana Pawła II, w których udział wzięło 2 miliony osób.
Spacer dookoła Błoni oraz piknik na zielonej trawce to wyprawa, którą powinien przejść każdy, kto ma dość miastowego hałasu i pragnie odpocząć lub spędzić czas z rodziną na łonie natury.
Dojazd: tramwajami 15, 18 oraz autobusami 114, 164, 173, 179 (przystanek „Hotel Cracovia”).
Muzeum Narodowe
(Aleja 3 Maja 1)
Zmierzając w kierunku Błoni Aleją 3 Maja koniecznie trzeba zatrzymać się w Muzeum Narodowym. W Głównym Gmachu znajdują się stała wystawy: „Rzemiosło Artystyczne”, „Broń i Barwa w Polsce” oraz „Sztuka Polska XX wieku”. Ekspozycje są bardzo interesujące, można zaryzykować zwiedzanie ich z najmłodszymi.
Jeśli na spacer wybraliśmy się w weekend, przy odrobinie szczęścia trafimy na warsztaty dla dzieci w wieku od 5 do 12 lat prowadzone w soboty i niedziele w Muzeum. Dobrze byłoby przewidzieć to wcześniej, żeby zarezerwować udział. Szczegóły na temat warsztatów dostępne są na stronie Muzeum (http://www.muzeum.krakow.pl) i oczywiście w Mieście Dzieci:), a rezerwacja pod nr tel. 012 295 55 95, 295 56 51 lub e-mail: edukacja@muzeum.krakow.pl.
Błonia (Al.3 Maja)
Po wizycie w Muzeum, spacer na świeżym powietrzu jest wskazany. Nie trzeba zbaczać z Alei 3 Maja, by w owe świeże powietrze się zaopatrzyć – aleja ta bowiem zapoczątkowuje długi i spokojny marsz obrzeżami zielonych Błoni. Szerokie ulice pozwalają swobodnie przejeżdżać wózkom z małymi dziećmi, a zielony teren zachęca do wejścia na łąkę. Błonia są idealnym miejscem na spędzenie rodzinnego, aktywnego popołudnia. Miejsca wystarczy dla wszystkich, przecież Błonia to prawie 50 hektarów. Kiedyś teren ten należał do zakonu norbertanek w Zwierzyńcu, ale w XIV wieku przeszedł na własność miasta z zastrzeżeniem, że mieszkańcy pobliskich wiosek, będą mogli wypasać na nim bydło. Obowiązuje to do dzisiaj, więc kto wie - może spotkamy tu jakąś Krasulę... :)
Piknik na trawie
Planując spacer na Błonia, nie można zapomnieć „koszyka piknikowego” oraz koca! Zielona trawa zachęca do krótkiego odpoczynku i konsumpcji drugiego śniadania. , aż się prosi o chwilę spoczynku w celu skonsumowania drugiego śniadania. Dzieci mogą spokojnie pobiegać, pograć w piłkę, porzucać ringo czy frisbee. Można tu robić prawie wszystko oprócz… stawiania budynków i sadzenia drzewek. Niektórzy biorą to sobie chyba do serca, bo na Błoniach można zobaczyć lądującego spadochroniarza i startujący balon, spacerujących z psami, kotami, a nawet łasiczkami, treningi sportowe, chłopców puszczających latawce, pokaz sztucznych ogni czy sesję fotograficzną młodej pary. Słowem – wszystko!
Błonia (ul.Piastowska)
Dalej okrążymy Błonia ulicą Piastowską. To miejsce nie przypomni nam, że nie jesteśmy na wielkiej wiejskiej łące, tylko w środku Krakowa. Rozpościera się tu widok na Kościół Mariacki. Miłośnicy fotografii powinni uwiecznić połączenie zieleni i wyłaniających się z daleka wieży kościoła.
Błonia (ul.Na Błoniach)
Cały urok spacerowania po Błoniach polega na tym, że ma się wrażenie obcowania z naturą. Dlatego ważny jest wybór drogi powrotnej – polecamy ulicę Na Błoniach, gdyż przechodzi niemal przez trawy. Nie jest główną drogą, dzięki czemu można bezpiecznie się nią poruszać – pieszo, jak i rowerem.
Po prawej stronie widać jeden z czterech Kopców – Kopiec Kościuszki. Usypany na najwyższym wzniesieniu wzgórza Sikornik, od 1823 roku góruje nad Krakowem zachęcając do zdobycia szczytu, z którego rozpościera się przepiękny widok.