Wielkimi krokami zbliża się koniec roku szkolnego. Na czas wakacji część rodzin planuje wyjazd za miasto, część najmłodszych spędzi je u dziadków na wsi. Jednak niektóre dzieci, w oczekiwaniu na urlop rodziców, spędzą ten letni czas w mieście. Często oznacza to wakacje przed komputerem bądź ekranem telewizora. Jak temu zapobiec i zapewnić dziecku aktywny wypoczynek?
Alternatywa dla kolonii
Dobrym pomysłem mogą być półkolonie organizowane w niemal każdym większym mieście w Polsce. To praktykowana od lat forma zajęć dla dzieci w czasie, gdy trwają ferie bądź wakacje. – Program półkolonii często jest zbliżony do tradycyjnych wyjazdów organizowanych dla najmłodszych w okresie letnim. W przeciwieństwie do kolonii, odbywają się w miejscu zamieszkania, nie oznaczają więc rozłąki z dzieckiem. Jest to dobre rozwiązanie zarówno dla mniejszych dzieci, które nie są jeszcze gotowe na kilkutygodniowy pobyt z dala od rodziców, jak i dla starszych pociech – dzięki półkoloniom mogą spędzić lato ze znajomymi ze szkoły lub z sąsiedztwa – informuje Ewelina Tomasiuk, koordynator placów zabaw w największym centrum rozrywki w Warszawie, Hulakula.
Pod okiem profesjonalistów
Półkolonie oznaczają jeszcze jedno udogodnienie dla rodziców – rozwiązują problem, z kim dzieci miałyby zostać w godzinach pracy. W trakcie roku szkolnego pociechy są pod opieką nauczycieli, sytuacja jednak zmienia się w trakcie wakacji. Zorganizowane zajęcia w ramach półkolonii zapewnią dzieciom rozrywkę, będą też okazją do aktywności fizycznej czy wycieczek w gronie rówieśników. W ich trakcie najmłodsi mają możliwość odwiedzić wiele ciekawych miejsc i skorzystać z niecodziennych atrakcji. A wszystko pod okiem wykwalifikowanej kadry. – Półkolonie oferują szeroki wachlarz zajęć, dzięki którym najmłodszym nie grozi znudzenie. Przykładowo, w ramach turnusów w Hulakula przewidzieliśmy nie tylko szkółkę bowlingową i bilardową, ale także różnorodne warsztaty. Dzieciom zostanie zapewnione wyżywienie oraz opieka pod okiem doświadczonego personelu – mówi Ewelina Tomasiuk z Hulakula.
Atrakcyjna cena
Na korzyść półkolonii przemawiają także ceny. Wykupując dwunastodniowy wyjazd należy liczyć się z kosztem w okolicach 1,5 tys. złotych. Uwzględniając kieszonkowe dla dziecka, ta kwota może wzrosnąć nawet o kilkaset złotych. – Przystępna cena to jedna z zalet półkolonii. Koszt tygodniowego turnusu to kilkaset złotych. Przykładowo, w Hulakula wynosi on 599 złotych. W tej cenie dzieci mają zapewnione pełne wyżywienie, profesjonalną opiekę doświadczonego personelu, warsztaty, wycieczki i zajęcia sportowe. Możliwe jest też wykupienie pojedynczego lub niepełnego dnia np. w przypadku, gdy nieprzewidziana sytuacja sprawia, że rodzic nie ma z kim zostawić dziecka na czas pracy bądź chce po prostu sprawdzić, czy pociecha będzie się dobrze bawić – mówi Ewelina Tomasiuk z Hulakula.
Wybierając półkolonie dla swoich pociech, warto zwrócić uwagę, czy ich program obejmuje zróżnicowane atrakcje o charakterze edukacyjnym, rozwojowym i sportowym dostosowane do wieku i zainteresowań dziecka. Dzięki temu rodzice zyskają pewność, że ich pociechy spędzają czas aktywnie i bezpiecznie w trakcie ich pracy.
Hulakula Rozrywkowe Centrum Miasta to jedno z największych centrów rekreacyjno-rozrywkowych w Warszawie. Marka rozpoczęła swoją działalność w 2000 r. jako kręgielnia w gmachu Biblioteki Uniwersyteckiej. W 2016 roku Hulakula przeniosła swoją siedzibę do budynku galerii Metropol Dom i Wnętrze na ul. Jagiellońskiej 82B, w którym zajęła ponad 6,5 tys. mkw. przestrzeni. Aktualnie w nowoczesnym centrum rozrywki poza bowlingiem do dyspozycji gości jest bilard, parkiet na 2 tys. osób, trzy bary, nowoczesne sale konferencyjno-klubowe, restauracja, a także plac zabaw oraz letni ogródek restauracyjny z placem zabaw na świeżym powietrzu. Szeroka i zróżnicowana oferta Hulakula zapewnia rozrywkę dzieciom i młodzieży, dorosłym i seniorom oraz klientom korporacyjnym. Więcej informacji oraz szczegółowy plan imprez i atrakcji dostępny jest na stronie: www.hulakula.com.pl.