Bóle brzuszka u małego dziecka spędzają sen z powiek niejednemu rodzicowi. Często trudno jednoznacznie ustalić ich źródło, aby skutecznie pomóc płaczącemu maluchowi. Klasyfikowanie wszystkich przypadłości jako kolki również nie jest najlepszym pomysłem. Sprawdź, czym jest dyschezja niemowlęca, jak ją rozpoznać i złagodzić dolegliwości.
Sama nazwa brzmi dość poważnie. Okazuje się jednak, że schorzenie wcale nie musi być tak groźne, jak myślą zatroskani rodzice. Na czas trwania brzuszkowych rewolucji swojego dziecka powinni jednak uzbroić się w cierpliwość i wyrozumiałość. Dobra wiadomość jest taka, że miną one same w okresie 3.-6. miesiąca życia niemowlaka.
Charakterystyka zaburzenia
Dyschezja niemowlęca została zakwalifikowana jako zaburzenie pracy przewodu pokarmowego. Dotyczy ono tylko dzieci w pierwszych miesiącach życia i mija samoistnie. To pewnego rodzaju pocieszenie, ale też rozczarowanie dla rodziców, którzy chcieliby wszelkimi dostępnymi sposobami ulżyć cierpiącemu maluchowi.
Przyczyną dolegliwości są nieskoordynowane mięśnie brzucha oraz mięśnie dna miednicy, które rozwijają się nieco dłużej u dzieci cierpiących na dyschezję. Kiedy osiągną swoją dojrzałość można spodziewać się całkowitego ustąpienia objawów. Do tego czasu wypróżnianie jest bolesne, dlatego poprzedzają je ataki płaczu. Kiedy wyszczególnione narządy współpracują cały proces fizjologiczny przebiega prawidłowo i nie powoduje uczucia dyskomfortu. W przeciwnym razie, gdy mięśnie odpowiedzialne za zwiększenie ciśnienia w jamie brzusznej nie współgrają z mięśniami przepony miednicy, mówimy o dyschezji. Dlatego oddanie stolca to spory wysiłek. Po wypróżnieniu następuje ulga i maluch, który przestaje odczuwać ból odzyskuje dobry humor.
Czym objawia się dyschezja niemowlęca?
Niespokojny maluch jest rozdrażniony, wygina się i pręży. Rodzice nie zawsze są w stanie ustalić przyczynę tych zachowań. Dziecko nie powie co je boli, nie umie zakomunikować problemu inaczej, jak tylko płacząc. A płacz może oznaczać mokrą pieluszkę, głód, ciepło, zimno lub wiele innych czynników, które powodują dyskomfort małego człowieka. Bardzo często jest też oznaką bólu brzuszka, który zwłaszcza w pierwszym kwartale życia doskwiera niemowlakowi.
Dyschezję, choć ma podobne objawy do kolki czy zaparcia, charakteryzują inne symptomy. Należą do nich:
- wysiłek i płacz, które trwają średnio około 10 minut (niekiedy dłużej),
- zaczerwienienie buzi na skutek wysiłku,
- po ustąpieniu ataku bólu dziecko oddaje stolec,
- stolec jest prawidłowej wielkości i konsystencji, brak śladów zaparcia,
- dziecko nie ma innych dolegliwości zdrowotnych, nie cierpi z powodu chorób układu pokarmowego lub innych zaburzeń, które mogłyby źle wpływać na jego pracę.
Jednoznaczne rozpoznanie schorzenia może być trudne zwłaszcza dla młodych rodziców, którzy nie mają wiedzy medycznej. W postawieniu diagnozy na pewno pomoże pediatra.
Kolka a dyschezja
Dyschezja niemowlęca często bywa mylona z kolką. Faktycznie, podobnie jak ona jest wynikiem niewykształconego układu pokarmowego maluszka. Zanim osiągnie on właściwą dojrzałość musi minąć trochę czasu. Z tego względu pierwsze objawy tej przykrej dolegliwości mogą mieć miejsce już w pierwszych tygodniach życia dziecka. I łudząco przypominać kolkę.
Specjaliści zwracają jednak uwagę na istotne różnice między tymi dolegliwościami:
Jak walczyć z bólem małego brzuszka?
Nie ma leku, który pomógłby małemu brzuszkowi pokonać dokuczliwy ból. W przypadku dyschezji jedynym medykamentem jest czas. Zazwyczaj dolegliwości ustępują około 6. miesiąca życia — to czas, w którym układ pokarmowy malucha osiąga dojrzałość, a praca mięśni zaczyna odbywać się w sposób prawidłowy i skoordynowany.
Podczas ataku można próbować pomóc dziecku i wykorzystać podobne metody, jak w przypadku kolki. Należą do nich m.in.:
- ciepłe okłady — wykonane z pieluszki lub termofora w odpowiedniej temperaturze,
- masowanie brzuszka i całego ciała,
- biały szum— dźwięk odkurzacza, suszarkąi, prysznica,
- przytulanie, noszenie w chuście, bujanie na rękach.
Warto pamiętać, że walka z bólem w okresie noworodkowych problemów z brzuszkiem bywa walką z wiatrakami. Jednak kojąca obecność rodzica, uspokajające gesty i bliskość pomogą maluchowi wyciszyć się i poczuć bezpieczniej. To ważne zwłaszcza w przypadku dyschezji niemowlęcej, kiedy dziecko przeczuwające nadciągający ból szuka oparcia u ukochanej, najbliższej osoby.
