Siedzimy w domu – i nie ma na to rady. Staramy się dostrzec dobre strony tej sytuacji: mamy więcej czasu dla siebie nawzajem, łatwiej nam wygospodarować czas na czytanie. Choć życie na ulicach zwolniło, w domach praca wre. Uwagi domagają się ci, którzy nie potrafią jeszcze sami czytać, a zabiegają o nią tym bardziej, im więcej pilniejszych spraw piętrzy się nam na głowie: przecież trzeba wysłać e-mail, zamieść podłogę, zadzwonić, wstawić dzisiejsze pranie albo rozwiesić wczorajsze. A nie możemy w nieskończoność puszczać kolejnych bajek…
Tydzień spędzony w domu upłynie ciekawiej, jeśli na drugie śniadanie zaserwujecie najmłodszym porcję dobrej literatury dla dzieci. Codziennie od poniedziałku do piątku o 9.30 zajrzyjcie na fanpage Kraków Miasto Literatury UNESCO i wspólnie spędźmy czas przy bajce czytanej przez znane postaci krakowskiej kultury.
Bohaterem naszego pierwszego spotkania był Michał Rusinek:
Nie ma jednego powodu, dla którego dziecko nie chce się uczyć i dlatego nie ma jednej prostej recepty na zmotywowanie go do nauki. Na edukację trzeba spojrzeć szerzej, w kontekście całej rodziny. Zapnijcie pasy! Ten kurs to prawdziwa szybka rodzinna edukacyjna rewolucja!
