21. Biennale Sztuki dla Dziecka. Do śmiechu

Na festiwal złoży się niemal 100 wydarzeń: spektakli, koncertów, filmów, wystaw i spotkań twórczych, a Poznań zamieni się na cały tydzień w Krainę Śmiechoszków. Będziemy mieli czworo przewodników. Każde z nich urodziło się z uśmiechem na ustach i każde poprowadzi nas do śmiechu inną drogą.

Śmiechoszkiem może zostać każde z Was. Wystarczy wziąć udział w choć jednym wydarzeniu z naszego roześmianego programu oraz dołożyć do swojego imienia dwie śmiejące się sylaby (haha, hehe, hihi albo hoho). Ania będzie teraz Ahahanią, Beata – Behahatą, Tomek – Tohohomkiem, a Paweł – Pahahawłem.

Co Wy na to? Bawicie się z nami?
No, to zaczynamy!

Naszymi mistrzami i przewodnikami po Krainie Śmiechoszków będą: Hihilary, Hahanna, Hohonorata, i Hehenryk. Każde z nich urodziło się z uśmiechem na ustach i każde poprowadzi nas do śmiechu inną drogą: tradycji, wspólnego tworzenia, radości i zabawy oraz muzykowania.

Którą drogę wybieracie?

A może chcecie spróbować każdej z nich?

To zależy wyłącznie od Was, choć nasi przewodnicy będą Was przekonywać, że to właśnie oni znają najlepszą receptę na śmiech. Wszystko, co można zrobić, to… potraktować ich z przymrużeniem oka.

CZTERY DROGI DO ŚMIECHU

DROGA TRADYCJI

Hihilary

Czy wiecie, że ludzie śmiali się od zawsze. Jak myślicie, co ich śmieszyło przed wiekami? Czy to samo bawiło Włochów, Hiszpanów i Japończyków? Kłaniam się Wam moim cylindrem w pas i zapraszam do wyprawy w zaczarowany świat dowcipnej przeszłości. Aktorzy, którzy dla Was zagrają, uczyli się swego kunsztu od pradawnych mistrzów i sami stali się mistrzami. Poznam Was z prawdziwymi gwiazdami komedii: skłóconym ze światem Panem Pulcinnellą, generałem Kowalewem, któremu psikusa płata własny nos, z Gino i Suzi – clownami mieszkającymi po sąsiedzku, z zakochanym w trzech pomarańczach księciem Tartalią oraz z Romeem i Julią zakochanymi w sobie. Do wyprawy w przeszłość posłuży nam także specjalny „wehikuł”, który przeniesie nas do ubiegłego wieku, żeby przypomnieć zabawne bajki zapisane na kliszy.

Chodźcie za mną! Uważam, że do sprawy śmiechu trzeba podejść z pełną powagą, opierając się na rzetelnej wiedzy. Dzięki temu, przekonacie się na własnej skórze, że sprawdzone sposoby są najlepsze i wciąż działają jak łaskotki. Hi, hi, hi… – najbardziej uśmiejemy się my!

DROGA MUZYKOWANIA

Hohonorata

To muzyka sprawia, że jesteśmy radośni. To ona ma magiczną moc wprawiania nas w dobry nastrój. To ona wywołuje uśmiech na naszych twarzach. Do mnie chodźcie, do mnie! W moich zaczarowanych słuchawkach mieszkają bowiem dźwięki, które sprawią, że będziecie uśmiechnięci od rana do wieczora. Poznam Was z dowcipnym kompozytorem Johnem Cagem, który – jak mało kto – umiał bawić się dźwiękami, usłyszycie 10 śmiesznych wierszyków zamienionych w 10 śmiesznych „nie-piosenek”, wybierzemy się w muzyczną podróż na Bałkany, gdzie spotkacie wesołego filozofa Nasreddina Hodżę, a kabaret Hrabi specjalnie dla Was ułoży nowe śmieszne nutki dla dużych i malutkich.

Komu nogi same rwą się do tańca, kto lubić hasać i pląsać, niech nie szuka innej drogi, tylko z nami podąża do samego końca. Będzie nam się do śmiechu szło, że ho, ho, ho!

DROGA RADOŚCI I ZABAWY

Hehenryk

To ja! To ja mam najświeższe wiadomości ze świata śmiechu i to ja się nimi z Wami podzielę. Znam osobiście najmodniejszych stand-uperów, a także Kazia Sponge, i zaprosiłem ich do Poznania specjalnie dla Was. Wiem, w co się można bawić na podwórku, żeby było ciekawiej niż w najlepszej grze komputerowej, znam także różne tajniki wykradania owoców. Doskonale zdaję sobie też sprawę z tego, że dzieci uwielbiają kino, dlatego właśnie do kina Was zabiorę na spotkanie z Emilem, małym gangiem Olsena, Muminkami na Riwierze, Mikołajkiem i dziećmi z Bullerbyn. Mamy 21. wiek, więc bawmy się i cieszmy, jak przystało nam-współczesnym. Niech Was nie zmyli moja muszka, bo ja tylko gram staruszka i – jak na światowca przystało – podzielę się z Wami moją śmieszną wiedzą całą. He, he, he, czy ktoś więcej wie?

DROGA WSPÓLNEGO TWORZENIA

Hahanna

Czyż nie jest tak, że najweselej bywa nam w zgranej, pełnej szalonych pomysłów gromadzie? W moim naszyjniku pełno jest zabawnych koralików i to ja pokażę Wam, że właśnie moja droga zaprowadzi nas prosto do śmiechu w radosnym korowodzie, bo my osobiście będziemy ją wytyczać. A kto (no kto?) wie najlepiej, co nas bawi, jeśli nie my sami? Dlatego razem posłuchamy piosenek napisanych przez dzieci, a śpiewanych przez dorosłych, razem stworzymy nie-do-końca-poważną muzykę poruszając się pośród tajemniczych sensorów, razem uśmiejemy się na wystawie satyrycznych rysunków stworzonych przez mistrzów tego gatunku oraz będziemy wspólnie z nimi sami rysować, razem zbudujemy Pomnik Dziecięcej Radości i razem będziemy poznawać zabawne tajniki komedii del’arte. Można zjeść wszystkie rozumy, czytając najmądrzejsze księgi o śmiechu, a przecież powszechnie wiadomo, że dowcip rodzi się tu i teraz. Kto tego nie pojmie, ten nie ma poczucia humoru za grosz. Ha, ha, ha i kto rację ma

BAWCIE SIĘ Z NAMI

I co? Którą drogą pójdziecie? A może opiszecie nam swoją drogę po Krainie Śmiechoszków? Albo ją narysujecie? Będzie nam bardzo miło. Jeśli chcecie, prześlijcie do nas swoje opowieści i obrazki na adres media@csdpoznan.pl z dopiskiem „moja droga do śmiechu”. Nie zapomnijcie podpisać się swoim śmiechoszkowym imieniem:) Najciekawsze historie zamieścimy na naszej stronie biennaledladziecka.pl i fb.

PROGRAM