☰ menu

W co się bawić z dwulatkiem i trzylatkiem? 50 prostych zabaw dla 2-latków i 3-latków

Zabawy dla dwulatków i trzylatków
📖 Czyta się średnio w 13 min. 🕑

2  i 3 lata to dla dziecka okres intensywnego rozwoju, nabywania wielu nowych umiejętności i gotowości na odkrywanie świata wokół siebie. Jeśli macie w domu 2-3 latka, doskonale wiecie, że to istne wulkany energii, które wymagają mnóstwo uwagi i poświęcania im czasu. Są dzieci bardziej samodzielne, są też takie, które wymagają od opiekunów wymyślanie wciąż nowych zabaw.

A zabawy dla dzieci w tym wieku nie tylko dostarczają radości maluchom, ale także odgrywają kluczową rolę w ich rozwoju fizycznym, społecznym i emocjonalnym. To wspaniały sposób na budowanie więzi rodzinnych, rozwijanie kreatywności oraz pomaganie dzieciom w zdobywaniu nowych doświadczeń.

Ponieważ dziecku w tym wieku trudno zająć uwagę na dłużej, przychodzą chwile, że nawet najbardziej aktywnym rodzicom zaczyna brakować pomysłów na proste i „szybkie” zabawy dla 2-latków i 3-latków.

Oto propozycje wspólnych aktywności, które pozwolą Wam kreatywnie zająć 2-latkom i 3-latkom czas i wspierać rozwijające się umiejętności waszych dzieci.

W artykule podzielimy się 50 prostymi (także w przygotowaniu) i dostosowanymi dla dwu- i trzylatków zabawami, które możecie wypróbować z maluchami w domu lub na dworze.

Jazda na kocu

Zabawa z serii „mała rzecz, a cieszy”.  Dzieci uwielbiają podróże na kocu, które ciągnie po podłodze dorosły. Nie ma malucha, który odmówi takiej przejażdżki.

Budowanie mini-zjeżdżalni dla zabawek

Zabawa sprawdzona i wielokrotnie zajmowała 2-latka na długo. Zjeżdżalnia np. z kanapy, z krzesła, fotela – można o nie oprzeć i ustawić pod odpowiednim kątem choćby przewijak, a potem ze zjeżdżalni skorzystają wszystkie lalki, misie i autka. A potem skorzystają drugi raz. I kolejny.

Wyławianie różnych przedmiotów z miski wypełnionej wodą

U nas świetnie sprawdzały się zwykłe korki plastikowe z butelek po sokach oraz łyżka cedzakowa. Najlepiej bawić się na kafelkach, bo będzie mokro. Można przy okazji uczymy dzieci kolorów prosząc, by spróbowały wyłowić przedmiot w danym kolorze.

Linie parzą

Chodzenie tak, żeby nie nadepnąć na linie (fugi, łączenia desek itp.). To właściwie zabawa dla dzieci w każdym wieku, bo lubią ją i 2-latki i 6-latki,. Im szybciej trzeba chodzić omijając parzące linie, tym więcej śmiechu. Ale i ćwiczeń skupienia uwagi i koordynacji.

Chodzenie po linie

Odwrotność wcześniejszej zabawy. „Liną” a naszym przypadku może być fuga między płytkami albo jedna deska podłogowa.

Ustawianie wieży

Wcale nie musi to być wieża z klocków, choć oczywiście może. Ale dzieci mają tak samo dużo zabawy próbując budować wieżę np. z … papierów toaletowych. Dziecko może ustawiać kolejne etapy wieży na zmianę z rodzicem, albo burzyć wieżę ustawianą przez rodzica.

Rzuty do celu

Można rzucać piłeczkami, maskotkami lub kamykami na dworze. Jako cel rzutów sprawdzi się  większa miska, wiaderko, albo rozłożona na podłodze szarfa.

Skoki do celu

Dziecko i rodzic (bo na pewno rodzice zostaną zaproszeni do udziału w zabawie) wskakują i wyskakują z kółka czyli rozłożonej na podłodze szarfy, hula-hop czy dużej płytki podłogowej. Można zrobić kilka miejsc do wskakiwania.

Zabawa w namiocie

Dzieci w każdym wieku lubię zabawę w domek. To wcale nie musi być drogi namiot z bohaterem topowych bajek telewizyjnych. Wystarczy nakryć kocem stół i wraz z dzieckiem stworzyć przytulny kącik z ulubionymi zabawkami. U nas długo funkcjonował „domek” w postaci dziecięcego łóżeczka z wyjętymi szczebelkami (dziecko mogło wchodzić i wychodzić) nakrytego kocem. Trzeba tylko uważać, by nie zostawiać malucha samego, bo przykrycie może na niego spaść.

Bańki mydlane

Bańki po prostu musiały znaleźć się w zestawieniu zabaw dla 2-latka. Ta zabawa sprawdza się zawsze i wszędzie. Zarówno u jednego dziecka, jak i z całą gromadką. Obecnie można kupić napędzane bateriami sprzęty, które robią bańki. Są też dostępne specjalne konstrukcje sznurków, dzięki którym zrobicie bańki gigantyczne – to bardziej proste niż mogłoby się wydawać. Ale tak naprawdę wystarczy zwykły pojemniczek z płynem, aby dziecko biegało i próbowało złapać kolorowe bańki.

Naśladowanie przed lustrem

Dziecko i dorośli robią różne miny i gesty, które potem próbują wzajemnie naśladować. Można próbować wzajemnie się rozśmieszać. To także zabawa ucząca wyrażania emocji – w lustrze można próbować pokazywać i nazywać smutek, radość czy złość.

Akuku

Zabawa w „akuku” teoretycznie sprawdza się u młodszych dzieci, ale od czego rodzicielska kreatywność. Zarzucaj na dziecko dużą kołdrę czy chustę (będzie „wiatr” który dzieci uwielbiają) i czekaj, aż dziecko samo wyjdzie spod przykrycia. Tłumacz dziecku, że samemu nie może chować się pod kołdrą, że przy tej zabawie musi być obecny ktoś dorosły.

Naśladowanie zwierząt

Kolejna czynność z serii „nauka przez zabawę”. Naśladujcie odgłosy i sposoby poruszania się różnych zwierząt. Tutaj mogą przydać się bezpłatne karty edukacyjne, które pomogą określić, jakie zwierzątko będziecie teraz udawać. W przypadku dwulatków – rodzic lub starsze rodzeństwo może pomagać przy niektórych zwierzakach. Mogą też pomóc wskazówki „skacz jak żabka”, „ruszaj noskiem jak królik”, „machaj skrzydłami jak wróbelek”.

Baba jaga patrzy

Prosta i znana wszystkim zabawa „Raz, dwa, trzy, baba jaga patrzy”. Nie wszystkie 2-latki od razu zrozumieją zasady, ale warto próbować, bo gdy już będą wiedziały o co z chodzi, będą się znakomicie bawić. Jeśli dziecko ma problem ze zrozumieniem, skorzystajcie z łatwiejszej wersji. Tańczcie przy muzyce, a kiedy zatrzymasz piosenkę, dziecko powinno zastygnąć w bezruchu.

My jesteśmy krasnoludki

Zabawa przy skocznej piosence z pokazywaniem poszczególnych elementów:

Kraksa drogowa

Dzieci uwielbiają zabawę, w której coś się przewraca np. plastikowe kubeczki „rozjeżdżane” przez zabawki samojezdne, albo autka puszczane przez malucha.

Nawlekanie przedmiotów na sznurek

2-latki potrafią już skupić uwagę na tyle, by nawlekać na sznurek duże guziki, makaron czy kulki (muszą to być przedmioty bezpieczne dla dziecka i lepiej, by malucha podczas takiej zabawy obserwować). Świetny trening motoryki małej i koncentracji.

Wyliczanki na palcach

Znane i mniej znane:
Tu sroczka kaszkę warzyła.
Dzieci swoje karmiła.
Temu dała – na łyżeczce,
Temu dała – na miseczce,
Temu dała – na spodeczku,
I dla tego? Nic nie miała!
Frr ! – po więcej poleciała.
Tu paluszek, tu paluszek
Kolorowy mam fartuszek
To jest rączka, a to druga
Tu jest nosek
Tu ząbeczki
A tu buzia na ploteczki
To jest rączka, a to druga
Popatrz – oczko do mnie mruga! 

Zabawa w żaglówkę

Do miski z wodą wrzucamy dowolny lekko przedmiot (mała miseczka, plastikowy korek) i dmuchamy w ten sposób, aby przepłynął od brzegu do brzegu.

Bujanie na kocu

Potrzebne będą do tego dwie dorosłe osoby. Każda z nich będzie trzymać rogi koca. Koc pełni rolę hamaka, a którym będziemy bujać maluszka.

Jazda w pudełku

Dzieci bardzo lubią podróżować w dużych pudłach kartonowych. Można takim „pojazdem” jeździć po całym mieszkaniu. Wadą tej zabawy jest ból pleców osoby, która będzie pchała wspomniany pojazd z kierowcą.

Domek z pudełka

Z dużego pudła kartonowego można też z dzieckiem stworzyć domek dla zabawek. Kredkami, farbami, flamastrami ozdabiajcie pudełko, rysujcie okna, a w nich kwiatki. Przyda się trawa na dole i kreatywne dziecięce rysunki na ścianach. Jeśli pudełko jest duże – spokojnie może stać się domkiem dla malucha. Zabawa przy ozdabianiu takiego domu będzie doskonała.

Bieganie po folii bąbelkowej

Pstrykanie folii bąbelkowej pod nóżkami jest zabawne i przyjemne, a przy okazji jest świetną stymulacją sensoryczną. Obok folii możecie położyć miękki dywanik, a dalej coś szorstkiego (np. szorstki chodnik) i mata sensoryczna do biegania na bosaka będzie gotowa.

Naśladowanie misia

Nadawaj ulubionej maskotce dziecka różne ułożenia – unoś jej łapkę, posadź skrzyżnie itp. Dziecko powinno naśladować misia wykonując te same ruchy. Potem możecie się zamienić. Dziecko będzie pokazywało, co maskotka ma robić, a miś, z pomocą rodzica, będzie to wykonywał.

Zabawa w Berka

Berek należy do tego rodzaju zabaw, które sprawdzają się wśród dzieci w każdym wieku. Najpierw goni rodzic, następnie dziecko. Potem zmiana. Dla efektu „wow” rodzic może gonić malucha z zawiązanymi oczami.

Tunel pod krzesłami

Zabaw ruchowych nigdy za wiele. Czy dziecku uda się przeczołgać pod rzędem ustawionych krzeseł? Tego nie wiemy, ale jedno jest pewne – z radością podejmie się prób pokonania tego tunelu.

Gdzie jest miś?

Przedsmak zabawy w chowanego. Schowajcie ulubioną maskotkę i próbujcie nakierować dziecko, by ją znajdowało. Można próbować sposobów „ciepło – zimno” albo innych komunikatów, które skłonią dziecko do zabawy w detektywa – poszukiwacza.

Burza na morzu

Ulubionymi zabawami dzieci jest wskrabywanie się na rodzica. Pozwólmy maluchowi usiąść na nas okrakiem, kiedy położymy się na wznak. Wtedy zacznie się burza, a rodzic wchodzi w rolę bujającego się na falach statku. Podnosi i kołysze biodrami, a maluch próbuje utrzymać równowagę.

Tor przeszkód

Stwórzcie prosty tor z przedmiotów znalezionych w ogrodzie – kamieni, patyków. Dziecko może biegać omijając przeszkody lub je przeskakiwać.

Mini piknik

To kolejna propozycja spędzania czasu z dwulatkiem na dworze. Wspólne przygotowanie pikniku będzie świetną zabawą, w które dziecko na pewno chętnie się zaangażuje. Potem koc piknikowy i kolorowy poczęstunek w ogrodzie. Rodzice będą mieli szansę chwilę odsapnąć, a maluch po posiłku będzie mógł biegać po trawie.

Zabawy z cieniem

Dzieci uwielbiają gonić i łapać. A gonitwa za cieniem rodzica nigdy się nie kończy. Inną opcją zabaw z cieniem jest teatrzyk cieni np. z dłoni na oświetlonej lampą ścianie.

Karmienie ptaków

Obserwowanie przyrody fascynuje dzieci w każdym wieku. Ptasie śniadanie tuż za oknem może zająć dwulatka na kilka dłuższych chwil. Przygotujcie prosty karmnik, napełniajcie go wspólnie ziarnem i bawcie się w podglądaczy życia ptaków.

Mini ogródek na balkonie 

Jeśli już o przyrodzie mowa – dzieci z prawdziwą pasją podchodzą również do uprawy roślin. Ważne, żeby wybierać takie rośliny, które kiełkują szybko, bo dwulatek to niecierpliwy człowiek. Świetnie się sprawdzi rzeżucha, cebula (szczypiorek) czy fasola w małych doniczkach.

Malowanie wodą

Wszystko, co związane z wodą jest dla dwulatka super pomysłem na zabawę. Malowanie wodą na chodniku lub murze przy użyciu pędzli lub gąbek dostarczy mnóstwa emocji. Tylko warto mieć pod ręką suche ubranka na zmianę.

Przelewanie wody

Przelewanie wody między pojemnikami, robienie „zupy” z liści i trawy.

Szukanie skarbów

Skarbami mogą być kamyki, liście, patyki, kasztany – czyli wszystko co zainteresuje dwulatka. Możecie wspólnie układać z nich wzory, albo tematycznie segregować.

Zabawy z balonem

Balonik to nie tylko nauka odbijania, ale też np. próby utrzymania go na rączce podczas spaceru. Po nadmuchanym baloniku można rysować.
Na baloniku można ćwiczyć naukę nadmuchiwania. Żeby ułatwić dziecku nadmuchanie balona, najpierw może go nadmuchać rodzic, spuścić powietrze i dać do nadmuchania balon dziecku. Wtedy będzie dziecku łatwiej.

Zabawa w kolory

Jeśli dziecko zna już kilka kolorów można bawić się w ćwiczenia spostrzegawczości np. „czy widzisz coś zielonego”, „przynieś czerwoną piłeczkę”.

Koncert kuchenny

Granie na garnkach, miskach i narzędziach kuchennych oraz instrumentach, które macie w domu. Będzie trochę hałasu, ale i zabawa wyśmienita!

Sortowanie kolorowych skarpetek

Dwu- i trzylatki chętnie angażują się w pomoc w pracach domowych. A pomoc przy segregowaniu skarpet może zaangażować dzieci na długo. Podczas tej czynności można uczyć dziecko kolorów. To też naturalne ćwiczenie spostrzegawczości i koncentracji.

Co zniknęło?

Zabawa w układanie w rzędzie kilku zróżnicowanych przedmiotów np. łyżki, klocka, samochodzika, butelki z piciem. Ilość przedmiotów powinna być dostosowana do poziomu rozwoju dziecka. Dziecko przez dłuższą chwilę przygląda się przedmiotom, a potem odwraca się tyłem a rodzic chowam jeden z przedmiotów. Maluch ma zgadnąć co zniknęło.

Zabawy z rolkami po papierze

Rolki po papierze toaletowym to prawdziwa kopalnia pomysłów na kreatywne zabawy plastyczne – zebraliśmy je w TYM artykule. Ale wcale nie musicie wzbijać się na wyżyny kreatywności, by zorganizować zabawę z rolkami. Wystarczy zrobić z nich np. lornetkę albo tor dla małych samochodzików.

Zabawa w sklep

Dzieci niezależnie od wieku lubią zabawy w sklep, szczególnie jeśli mogą pełnić w nim funkcje sprzedawcy. Przygotujcie sklep z samochodzikami, klockami czy plastikowymi warzywami. Zapłatą mogą być kolorowe karteczki. Można też stworzyć prowizoryczny terminal do płacenia kartą.

Szukanie przedmiotów

Nauka kształtów albo pojęcia „mniejszy” i „większy” – np. szukanie największego liścia podczas jesiennego spaceru albo najbardziej okrągłego kamyka.

Taniec z szarfą

Wystarczy kilka kolorowych wstążek i skoczna muzyka, żeby taniec nabrał dla dziecka dodatkowej atrakcyjności. Wspólne pląsanie z rodzicem, który też ma kolorowe szarfy, sprawi, że zabawę będziecie często powtarzać.

Czesanie mamy lub taty

Zabawa niekoniecznie dla rodzica przyjemna, ale dzieci ją uwielbiają. Im więcej kolorowych spineczek na głowie rodzica, tym efekt bardziej spektakularny.

Stawianie wieży

Budowanie wieży z klocków lub kubków to ćwiczenie koncentracji, cierpliwości i motoryki. Im wyższa wieża, tym będzie większa radość gdy w końcu się zawali.

Rzucanie do celu

Można próbować rzucać małe piłeczki do wiaderka albo woreczki z grochem do obręczy stworzonej z hula-hop czy ułożonej ze sznurka.

Tor dla kapselka

Można ułożyć równoległe dwie liny czy np. sznurki od szlafroka, a zadaniem dziecka będzie przesuwanie po tak przygotowanym torze plastikowej nakrętki pstryknięciami paluszków. Można urządzić zawody, czyja nakrętka szybciej dotrze do mety. Inny wariant tej zabawy wykorzystuje piórko. Można przesuwać piórko do przodu dmuchaniem lub używając gruszki dla niemowląt, którą dziecko musi naciskać, żeby wydobyło się z niej powietrze popychające piórko do przodu.

Zabawy z piłką

Toczenie, podrzucanie i próby łapania większej, miękkiej piłki to sprawdzona zabawa i w domu, i na dworze.  Warto mieć w domu wiele piłek, różnej fakturze i wielkości. Im więcej różnych piłek, tym więcej zabaw możemy zaaranżować.

Zbieranie na czas

Rozsypanie małych piłeczek czy grochu (pilnowanie by dziecko nie wzięło grochu do buzi!) i zbieranie do pojemników na czas. Kto zbierze więcej – wygrywa buziaka! Już całkiem małe dzieci uwielbiają rywalizację. Oczywiście maluch powinien wygrywać, ale raz czy dwa można sprawdzić jak zniesie przegraną. To też nauka odporności emocjonalnej na porażki.

Mamy nadzieję, że zaproponowane zabawy dla dwulatków i trzylatków zainteresują dzieci i wspomogą rodziców w poszukiwaniu pomysłów na wspólne aktywności. Każde dziecko jest inne i może preferować różne rodzaje aktywności, dlatego warto eksperymentować i obserwować, co najbardziej pobudza jego ciekawość i radość. Najważniejsze to spędzać czas razem, cieszyć się wspólnymi chwilami i wspierać malucha w odkrywaniu świata.



Exit mobile version