Podpatrujemy, jak robią to w innych krajach, szukamy nowych systemów pedagogicznych, wierzymy w jedynie słuszne najnowsze trendy w wychowaniu.
Na próżno.
A może by tak… wrócić do źródeł? Sięgnąć do tradycji i wartości, które nigdy się nie starzeją? Rozpocząć od elementarza?
„Elementarz dla rodziców”
Napisany w formie lekkiego poradnika, przejrzyście opracowany, w krótkich, pełnych dowcipu rozdziałach porusza bardzo życiowe tematy. Podaje konkretne przykłady, sytuacje i sposoby rozwiązywania problemów, oparte na osobistych doświadczeniach z życia rodziny autora.
Jacek Mycielski przedstawia się czytelnikom jako mąż, ojciec trójki dzieci i dziadek dwanaściorga wnucząt. W „Elementarzu…”, czerpiąc z własnego doświadczenia i sukcesów w wychowaniu, podpowiada, w jaki sposób można lepiej zrozumieć dziecko, zadbać o jego dobro, ale również swoje – rodzica – i całej rodziny.
Książka odpowiada na wiele pytań i radzi, jak postępować ze swoim dzieckiem, kiedy jest niemowlakiem, przedszkolakiem, pierwszoklasistą, a także nastolatkiem. Znajdziemy w niej nie tylko dużo praktycznych porad, lecz także osobistych wspomnień, co czyni ją bardzo wiarygodną i pasjonującą lekturą. Zawiera oryginalne fotografie z albumów rodzinnych autora, urozmaicone nowoczesną grafiką.
Głównym celem „Elementarza…” jest przekazanie uniwersalnych zasad, przypomnienie zapomnianych podstaw wychowania, a przede wszystkim powrót do tradycji i kultury, których w naszym zabieganym życiu coraz bardziej brakuje.
„Choć każde dziecko wymaga indywidualnego podejścia wychowawczego, istnieją ogólne zasady, które w większości przypadków się sprawdzają”.
Opinie o książce:
Zachowanie dzieci odzwierciedla nas samych. „Elementarz” mógłby być zalecany jako lektura obowiązkowa dla rodziców, którzy dostrzegają tę zależność. Na naukę nigdy nie jest za późno.
Rozbrajające, pełne dowcipu przykłady z prawdziwego życia. Głosi uniwersalne zasady dobrego wychowania. Ciekawy zabieg motywujący – przeniesienie akcentu z dobra dziecka na dobro rodziców, co w konsekwencji przynosi wspólne dobro.
Lekka, dowcipna lektura, nie ma w niej trudnych do przebrnięcia rozdziałów, tylko krótkie porady. Autor sam dobrze wychował trójkę dzieciaków. Dlatego lepiej i lżej się to czyta, jak przemyślenia mądrego wujka, z którego zdaniem się liczysz. Dużo jest teraz poradników specjalistów, psychologów, doradców, które analizują dzieci czy ich zachowania od A do Z. Ta książka wydaje się inna pod tym względem, że to są proste rady dobrego taty.
Więcej informacji o tytule na stronie Wydawnictwa Rosikon Press.