Gdy podczas zwiedzania usłyszymy płacz dziecka to za pewne będzie to duch syna Kacpra Karlinskiego. Za cene życia potomka nie zgodził się on poddać warowni obleganej przez wojska arcyksięcia Maksymiliana. Jeśli ukaże się nam dama w bieli będzie to młoda żona starosty Albrechta, która zgubiła się w zakamarkach zamkowych lochów. Jeżeli ktoś usłyszy przeraźliwe jęki i skajdan, będzie mogł zobaczyć ducha wojewody poznańskiego – Maćka Borkowica, który za zdradę skazany został przez Kazimierza Wielkiego na śmierć głodową. Najbardziej okazałą częścią ruin jest powstała w XIII w. (starsza od reszty zamku) 35 metrowa, okrągła wieża, która w latach świetności warowni służyła jako więzienie dla skazanych na śmierć głodową, a w czasie wojen była ostatnim schronieniem dla oblężonych. W południowej i wschodniej części dziedzinca można oglądać fragmenty pomieszczeń mieszkalnych, a poza granicą murów prostokątną basztę obserwacyjną, zwaną Starościnską.
Ruiny zamku otoczja przepiękne polany i skałki, na których dziecko (pod okiem dorosłego) może wybiegać się i wyszaleć do woli.
Nie lada atrakcją jest również możliwość przejazdu bryczką wokoło ruin zamku. W zamku często odbywają się różnego rodzaju imprezy. Pokazy fajerwerkow, turnieje rycerskie, przeglądy artystyczne.
http://www.zamekolsztyn.pl
zamek@zamekolsztyn.pl
Autorką opisu jest Pani Marta Wójcik.