Niestety, wg Śmierteliny – matki Vladka, przynosi on wstyd wampirom. Jakby się nie starał, nie potrafi zadowolić matki. Ojciec, jak na doświadczonego wampira przystało, woli zachować strategiczną pozycję niby za synem, ale nie przeciw małżonce.
Pewnie tak by to trwało latami, gdyby nie szkolne przedstawienie. Długo by opowiadać, ale żeby nie rzec zbyt wiele, napiszę, że w końcu wielka tajemnica Vladka wychodzi na jaw i to w najmniej pożądanym momencie.
Dochodzi do spotkania rodziny Palowników z nauczycielką Vladka oraz jego przyjaciółką Milką. Jak w tej sytuacji zachowają się obie strony? Czy ludzie mają jakiekolwiek szanse z potężnymi wampirami?
Ta książka jest ciekawą opowieścią, ale niesie za sobą pewne refleksje. Nie wprost, ale trochę tu problematyki inności.
Bo Vladek nie czuje się ani prawdziwym wampirem, ani też człowiekiem, więc zastanawia się jak to pogodzić, gdzie być sobą. Co zrobić, gdy akceptuje go kilka osób, ale też dla kilku zawsze jest dziwadłem i odmieńcem.
Polecam jako lekturę nie tylko dla dzieci, bo może nam pokazać, jak w imię dobra dziecka i naszych ambicji wobec niego, możemy wyrządzić mu krzywdę. Dowiecie się też, czy aby na pewno wiecie, co tak naprawdę reprezentują sobą współczesne wampiry.
Życzę miłej lektury – także tym, którzy nie czytali poprzednich części.
Vladek – najmilszy wampirek na świecie. Najmilsza niespodzianka
Autor: Anna Wilson
Ilustracje: Kathryn Durst
Oprawa: miękka
Format: 212×151 mm
Liczba stron: 160
Wydawnictwo: Czytelnia