Króliczek wybiera się do spania. Ale zanim trafi do łóżeczka, myje zęby, ubiera piżamkę… Aby nasz bohater odwrócił się do czytelnika, trzeba dotknąć jego ramienia. Aby zmienił ubranie, trzeba klasnąć w dłonie. Nim zaśnie, należy też go pogłaskać po plecach i podrapać po uszku. Koniecznie trzeba poprawić poduszkę, nakryć kołderkę, pożegnać się przed zaśnięciem i zgasić światło.
Gdy zrobimy „pstryk”, czyli będziemy udawać, że naciskamy przycisk – to na kolejnej stronie nastanie ciemność w pokoju króliczka. Dziecko po kolei wykonuje te wszystkie aktywności i świetnie się przy tym bawi. Książeczka jest niewielka, kartonowa. Duże ilustracje, a mało tekstu – proste zdania i zachęty do wykonania zadań, typu: „zgasisz światło?”, „to jest króliczek” itd.
Co sprawia, że tak przypada dzieciom do gustu?
Mój synek nie rozstaje się z nią i obowiązkowo, codziennie przez zaśnięciem musimy ją przeczytać. W ogóle mu się nie nudzi i wcale mnie to nie dziwi. Bo myślę, że magia tej książeczki tkwi w jej prostocie. Tutaj liczy się przede wszystkim pomysł, koncepcja. To nie jest książka stworzona wyłącznie do czytania, a do zabawy i aktywności wypełnionych śmiechem. Zaangażowanie małego czytelnika jest tutaj konieczne – to on dopełnia książeczkę.
Wydawnictwo Dwie siostry wydało również Do kąpieli, króliczku – książeczkę tego samego autora, co Śpij, króliczku, o podobnej konwencji – tutaj również czekają różne czynności do wykonania, np. umycie głowy króliczkowi i uważanie, by woda nie dostała się do oczu. Polecam!
Śpij, króliczku
tekst i ilustracje: Jörg Mühle
17 x 17 cm
książka kartonowa
20 str.
kategoria wiekowa 1+
Wydawnictwo Dwie Siostry