Poniżej znajdziecie kilka pomysłów dla dzieci i dorosłych na dzień żartów i kawałów.
Pamiętajcie tylko, żeby nikomu nie sprawić przykrości i żeby żarty nie ocierały się o złośliwości i głupotę! A zatem do dzieła!
Na początek:
Ugotuj wieczorem jedno jajko na twardo i schowaj je do lodówki do pudełka z surowymi jajkami, a rano poproś mamę lub tatę żeby zrobili Ci jajecznicę… Możesz także przykleić, jajka do pudełka i patrzeć jak rodzic stara się nie zgnieść ich wyciągając z pojemnika.
Zaklej taśmą klejącą kulkę w myszce komputerowej, tak żeby nie mogła się obracać albo wyjmij ją na chwilę – tylko nie zapomnij gdzie schowałeś! W nowszych modelach – zakryj czarnym papierem światełko pod myszką i przyklej papier taśmą.
W klasie na lekcji – umów się z kolegami, ze każdy z was wykonuje to, co robi np. Ola. Wszyscy równocześnie powtarzają jej gesty – drapią się w głowę, podnoszą i opuszczają ołówek, zamykają książkę, stukają placami o blat stołu, itp. Żeby Pani zbyt łatwo się nie zorientowała, kto prowadzi tę zabawę umów się z kolegami, że jak Ola się schyli pod ławkę to pałeczkę przejmuje Piotrek i teraz wszyscy naśladują jego gesty, potem następna i następna osoba… Powiedzcie Pani, że przestaniecie wtedy, gdy Pani zgadnie, kogo naśladujecie.
Więcej żartów…
Jeśli masz w domu szklaną lub przeźroczystą solniczkę i pojemnik na pieprz napełnij je prawie do końca solą i pieprzem (tak jak powinno być) na samej górze połóż kawałek serwetki papierowej – tak by nie było jej widać jak zakręcisz pojemniki. Na serwetkę nasyp na odwrót pieprz i sól i zakręć pojemniki. Osoba używająca soli i pieprzu do posiłku zdziwi się, gdy z solniczki posypie się pieprz choć widać będzie, że w pojemniku jest sól.
Jeśli umiesz być delikatnym i cichym spróbuj namalować siostrze lub bratu, a może i tacie wąsy i brodę, gdy ten będzie spać – ale uwaga! – użyj łatwo zmywalnej farbki i najlepiej nie alergizującej. Nie używaj tuszu ani markerów!!! Możesz też pomalować mu paznokcie czerwonym lakierem.
Zrób dziurę w jednorazowym kubeczku i włóż w na palec – połóż tak by wyglądało, że w kubku jest odcięty palec – polej go trochę ketchupem i pokaż (z wołaniem o pomoc i bólem na twarzy) dziewczynom w klasie.
Jeszcze więcej pomysłów na Prima Aprilis.
Zapytaj znajomego czy widział kiedyś reakcję egzotermiczną – wyzwalającą ciepło. Powiedz mu, że ciekawie reaguje masło z solą. Weź chleb posmaruj masłem (obficie) i posyp solą, potem poproś, by sprawdził czy czuje ciepło – niech „położy” dłoń nad chlebem, a ty nagłym, szybkim ruchem „klaśnij” chlebem w jego dłoń.
Na koniec, żeby młodszym dzieciom nie było przykro, że dorośli i starsze rodzeństwo dobrze się bawi…zabawa i dla nich.
Gilgoczące bańki mydlane
Ustawcie się w kółku i puść w powietrze balonik, chusteczkę, piórko lub bańki mydlane – bańki w powietrzu są sygnałem do glilgotek i śmiechu. Wszyscy gilgoczą się nawzajem – gdy bańki opadną – każdy uczestnik zabawy musi zastygnąć w pozie (i z miną) w jakiej jest w danym momencie. Ty decydujesz na jak długo. Zabawę można powtarzać kilka razy. Trzeba tylko uprzedzić dzieci by były delikatne i ostrożne – żeby nie zrobiły sobie niechcący krzywdy. Zabawa daje wiele radości i dzieci nie chcą jej kończyć. Można bawić się też w nią jeden na jeden: dziecko – rodzic. Inny wariant zabawy zakłada, że w momencie gdy bańki opadną dzieci muszą nagle spoważnieć – „zamarznąć” z poważną miną, przestać się śmiać, ale stać w pozycji w której zastała je sytuacja.
Miłego świętowania dnia śmiechu i radości!