Tymczasem książkowa bohaterka Zośka, podczas porannego spaceru z psem spotyka panią Janinę, intrygującą staruszkę, która, jak się okazało, kiedyś osobiście poznała Marię Skłodowską-Curie. Zosia z koleżanką Anią zabrane w przez panią Janinę w miejsca związane ze słynną noblistką, słuchają fascynujących opowieści.
Maria, chcąc studiować, czego nie mogła zrobić w kraju rozgrabionym przez zaborców, wysyłała zarobione pieniądze siostrze uczącej się we Francji, by potem ta odwdzięczyła jej się ułatwieniem startu na Sorbonie. Osiągnęła sukces zawodowy, nauczyła się gotować tradycyjny rosół, miała psa Lanceta, kochała białe róże, a jedna z jej dwóch córek również otrzymała nagrodę Nobla. Maria została wybrana do Ligii Narodów, w trakcie wojny zorganizowała ruchome punkty prześwietleń i sama prowadziła ciężkie furgonetki. Tego i wielu innych ciekawostek dowiadujemy się z lektury, ale o tym już cicho sza. Więcej nie zdradzę. Wszystko podane w formie ciekawej opowieści, przygody właściwie, a nie nudnych faktów.
Moja siedmioletnia córka słuchała z zainteresowaniem, zapamiętała bardzo dużo informacji i chętnie dzieli się nimi z rówieśnikami, a to wystawia książce bardzo dobrą notę. Polecamy.
Maria Skłodowska-Curie
seria: Polscy Superbohaterowie
Tekst: Małgorzata Sobieszczak-Marciniak
Ilustracje: Kasia Kołodziej
Wydawnictwo: RM
Oprawa: Twarda
Objętość: 96 stron
Format: 140×205 mm