☰ menu

Niezwykłe bajki terapeutyczne dla dzieci. Recenzja książek dla dzieci

Bajki terapeutyczne dla dzieci
📖 Czyta się średnio w 3 min. 🕑

Kiedy ktoś z naszej rodziny słyszy diagnozę oznaczającą chorobę nieuleczalną, dla wszystkich oznacza to wielkie zmiany, z którymi nam dorosłym trudno sobie poradzić. Jednak taka sytuacja najbardziej uderza w dzieci, które oczekują, że lekarz uzdrowi tatę, mamę, babcię, dziadka czy ciocię. Rodzice próbują pomóc, wyjaśnić istotę problemu tak, by nie spotęgować lęku dziecka, ale ono odbiera ich emocje.

Anna Sołtys i Andrzej Potemkowski wraz z Zespołem Zakładu Psychologii Klinicznej i Psychoprofilaktyki Instytutu Psychologii Uniwersytetu Szczecińskiego napisali serię książeczek w formie ilustrowanych bajeczek, pomagających dziecku oswoić chorobę bliskiej osoby.

Dlaczego dziadek zgubił pamięć

Książka trafiła do nas w szczególnej chwili, w której dziadek borykał się z uporczywymi figlami płatanymi przez pamięć. Kilkuletnim dzieciom trudno było zrozumieć, dlaczego dziadek chce wracać do domu, choć mieszka w tym miejscu od trzydziestu lat, myli dni, dużo śpi oraz złości się, bo znów o czymś zapomniał. Takich przykładów mogłabym tu podać wiele. Nam dorosłym trudno było odnaleźć się w tej sytuacji, a dziewczynki pogubiły się zupełnie. Starsza córka w ogóle wyparła chorobę dziadka, nie chcąc na ten temat rozmawiać. Jak pięciolatce wytłumaczyć, że dziadka nie można wyleczyć, że leki nie przyniosą poprawy oraz że dziadek dziś ma się lepiej, ale jutro znów zacznie pakować walizkę, chcąc udać się w podróż do domu?

Książeczka „Dlaczego dziadek zgubił pamięć” pozwoliła zminimalizować poczucie zagubienia i bezradności. Utwierdziła dziewczynki w przekonaniu, że to nie one ponoszą odpowiedzialność za zły nastrój dziadka i dziadek nadal bardzo je kocha. Pokazała też, w jaki sposób wszyscy możemy wspierać go w tej podstępnej chorobie.

Fabułę stanowi historia Krzysia, małego misia, którego dziadek zaczął się dziwnie zachowywać: nie wiedział, z kim rozmawia przez telefon, zapomniał o wycieczce rowerowej z wnukiem, stał się nerwowy, aż w pewien zimowy dzień wyszedł z domu bez kurtki i czapki. Piękna jest rozmowa dziadka z wnukiem:
„Niestety, wnusiu. Pan doktor powiedział, że na tę chorobę nie ma już żadnego lekarstwa. […] Ale nie martw się. Cały czas będę was kochał z całego serca, bo jesteście moimi największymi skarbami”.

 

Zając Benek i odmieniony tata

Ta pozycja dotyczy kolejnej choroby trudnej do zaakceptowania – stwardnienia rozsianego.

Skoczek jest misiem, pluszakiem zajączka o imieniu Benek. Benek jest najstarszy z całego rodzeństwa, czyli 11 małych zajączków tworzących drużynę piłkarską trenowaną przez ich własnego tatę. W dzień turnieju piłki nożnej o Puchar Żubra wszyscy wychodzili z domu, gdy tata nagle się zachwiał i spadł ze schodów, więc trafił do szpitala. Choć na turniej zajączki zaprowadził wujek Antek, lęk o zdrowie taty nie pozwolił im skupić się na grze. Po kilku dniach tata wrócił ze szpitala, ale nic nie było takie jak dawniej. Zamknął się w pokoju, przestał pomagać mamie, która przeciążona obowiązkami nie miała czasu na spokojne, wieczorne rozmowy z dziećmi, a Benek zaczął się obwiniać, myśląc, że to przez ten przegrany mecz. W końcu doszło do ważnej rozmowy między ojcem a synem, wyjaśniającej, że to stwardnienie rozsiane spowodowało owe zmiany w zachowaniu taty. Tata wytłumaczył Benkowi czego jeszcze może się spodziewać, ale że w żaden sposób nie zmniejsza to jego miłości do dzieci i ich mamy.

Takiej literatury potrzebują zarówno dzieci jak i rodzice, zagubieni w świecie choroby.

Anna Sołtys, Andrzej Potemkowski
Seria: opowieść terapeutyczna
Wydawnictwo Czelej

 

Exit mobile version