☰ menu

Co w puszczy piszczy – recenzja książki Puszcza Marcina z Lasu

Puszcza - wyjątkowa książka Marcina z Lasu
📖 Czyta się średnio w 3 min. 🕑
Słowa, które poznajemy już od najmłodszych lat mogą skłaniać do refleksji, zachwycać, albo ranić. Są niezbędne w procesie nauki, pomagają przekazywać nasze myśli i potrzeby. Jest jednak ktoś, kogo słowa nie tylko inspirują i edukują, ale przede wszystkim  przenoszą nas z dala od cywilizacji, w magiczne, na pozór ciche miejsce, gdzie dzikie zwierzęta żyją zgodnie z rytmem zmieniających się pór roku.
To Marcin z Lasu (Kostrzyński), który popularność zyskał dzięki Przyrodyjkom i serii filmików Ekoblabla. Tym razem, z wydawnictwem Zielona Sowa, autor zaprasza nas do puszczy, zamkniętej na kartach książki.

W gęstym, niezwykłym lesie żyją dostojne żubry i jelenie, wspaniałe wilki i orły. Wprawne oko jest w stanie wyłapać również przemykającą wiewiórkę, orzechówkę, a nawet malutką muszkę. Jednak mimo dużej ilości mieszkańców, w puszczy nie ma tłoku, a jedzenia wystarcza dla wszystkich zainteresowanych. Jesienią każdy ma swoje zajęcie, a o nudzie nie ma mowy – przygotowanie gawry na zimę, szukanie pożywienia czy polowanie zajmują zwierzętom większą część dnia. Ta pora roku to również okres walk jeleni i żubrów. Po co walczą? Czym zajmują się później? Czy po upływie jesieni, zima zaskakuje ich równie mocno jak ludzi, a wiosna jednakowo cieszy? Tego dowiecie się, zaglądając do książki.

Puszcza Marcina Kostrzyńskiego to niecodzienna, aczkolwiek piękna i mądra opowieść o wielu walorach, odpowiednia dla dzieci w wieku szkolnym. Jednym z jej atutów jest przystępny język i narracja przypominająca tę z filmów przyrodniczych. Czytelnik odnosi wrażenie, że wraz z narratorem podgląda życie mieszkańców – szuka nornic i niedźwiedzi, poznaje sposób komunikacji drzew, które ostrzegają się przed niebezpieczeństwem, bierze udział w rykowisku oraz nasłuchuje klangoru. I to przez cały rok, w dodatku bez wychodzenia z domu!

Kolejna zaleta to ilość przyrodniczych ciekawostek wplecionych w treść i uporządkowanych w rozdziałach dotyczących kolejnych pór roku. Pomimo dużej ilości tekstu, książka nie nuży. Każda strona zachwyca, a jednocześnie niepostrzeżenie przekazuje wartości dydaktyczne. Najważniejsze jest jednak na końcu. Morał – smutny, ale zmuszający do refleksji – przypomina, że ludzie na Ziemi są tylko gośćmi, którzy powinni dbać i szanować to, co ich otacza.

Mówi się, że nie ocenia się książki po okładce, ale w przypadku Puszczy należy zrobić wyjątek. Okładka idealnie odzwierciedla to, co znajdziemy w środku i zachwyca równie mocno jak szczegółowe, stonowane ilustracje wykonane przez Justynę Hołubowską-Chrząszczak.

Podsumowując, Puszcza Marcina z Lasu to jedna z tych książek, które trzeba mieć w swojej biblioteczce. Gwarantuję, że nie raz zaskoczy i starszych i młodszych, odkrywając przed czytelnikami niezwykłe zwyczaje leśnych zwierząt. Nie czekajcie długo i dajcie się zaprosić na wyprawę, której nie da się zapomnieć.

Puszcza
autor: Marcin z Lasu (Kostrzyński)
ilustratorka: Justyna Hołubowska-Chrząszczak
Wydawnictwo Zielona Sowa
s. 48
format: 250×290

Exit mobile version