Na tytułowej karcie szare piórko z perłą, a potem utrzymane w tym samym klimacie rozdziały.
Numer i tytuł rozdziału w pięknej, delikatnej oprawie z delikatnych listeczków. Majstersztyk. Jeszcze nie zagłębiłam się w lekturę, a już zadrgała sentymentalna struna dziecka łaknącego pięknych opowieści, bo właśnie to zapowiada wizualna strona książki. Edyta Danieluk swoimi ilustracjami idealnie oddała klimat utworu.
Bohaterką, która wprowadza nas w wyjątkowy świat, wykreowany przez Renatę Opalę, jest wróżbitka Marina. Wszyscy ją znają lub o niej słyszeli, więc pragną, by rozłożyła przed nimi swoje karty i zdradziła, co do niej przemówiły. Nie pytają o błahostki, a o sprawy ważne. Dzieci, których nie mogą się doczekać, żon dla mężów.
Jest jeszcze ktoś. Dziewczyna, którą dawno uznano za zmarłą, zaraz po siódmych urodzinach. Jednak ona żyje, bez towarzystwa ludzi, wolności i lustra.
Nie do końca sama – bo przecież jest matka i ochmistrzyni Roja – ale za to bardzo samotna. Nagle Marina daje jej coś, czego dawno zabrakło w świecie skrywanej przed światem szesnastolatki. Nadzieję.
Ta nadzieja pcha dziewczynę w świat. Nie zachowuje się jak typowa królewna, więc i nikt kogo spotyka po drodze, nie widzi w niej królewskiej córki. Dobre serce, pracowitość i wytrwałość sprawiają, że otacza się dobrymi ludźmi, choć na swojej drodze spotka też mniej czyste serca.
Nie chcę zdradzać fabuły i opowiadać o pozostałych bohaterach, by nie psuć przyjemności płynącej z lektury. Napiszę tylko, że Berenika, dziewczyna o brzydkiej twarzy, będzie musiała odpowiedzieć sobie na wiele trudnych pytań i podjąć kilka ważnych decyzji, mających wpływ nie tylko na jej życie. Czy znajdzie to, czego szuka?
Ja wiem na pewno, że znalazłam świetną książkę i nie mogę się doczekać, aż sięgnę po pozostałe książki autorki.
Zapraszam do lektury.
Berenika i klątwa ciemności
Autor: Renata Opala
Ilustrator: Edyta Danieluk
Format: 138×195
Oprawa: Miękka
Kategoria wiekowa: 9+
Liczba stron: 248
Wydawnictwo Skrzat
Data wydania: 07.2019