☰ menu

Przepis na lody bzowe

przepis na lody z czarnego bzu

Proces produkcji lodów trzeba rozłożyć na 2 dni, ale efekt jest wspaniały: możesz kosztować lodów o przeróżnych smakach i zapachach – prosto z natury.

Do zrobienia lodów z czarnego bzu będziecie potrzebować:

– 5 baldachów kwiatów czarnego bzu

– 50−70 ml konfitury z owoców czarnego bzu albo zamrożony przecier z owoców

– 400 ml jogurtu greckiego

– 200 ml śmietany kremowej 36%

– 150 ml mleka skondensowanego słodzonego

Dzień pierwszy:

Do śmietany kremowej wrzuć część kwiatowych baldachów, wcześniej obcinając ich zielone elementy. Drugą część dodaj do jogurtu. Zostaw na noc do spokojnej maceracji w lodówce.

Następnie jogurt z kwiatami przelej na sitko perlonowe, podstaw miskę − będzie wyciekała serwatka i powstanie serek jogurtowy. Śmietanę kremową zostaw w osobnym naczyniu.

Dzień drugi:

Przecedź przez sitko śmietanę kremową i przetrzyj serek jogurtowy, żeby pozbyć się kwiatów.

1. Ubij śmietanę kremową w okrągłym naczyniu – ułatwi to mieszanie mrożącej się śmietany w późniejszym etapie.

2. Ubij skondensowane słodkie mleko.

3. Do ubitej śmietany dodawaj łyżkami serek jogurtowy, ubite skondensowane mleko i mieszaj mikserem na najniższych obrotach.

4. Załóż folię na naczynie i wstaw je do zamrażalnika.

5. Co 30−40 minut wyciągaj miskę i ubijaj mikserem, żeby uniknąć zamrożenia masy – będzie zbyt mało pęcherzyków powietrza. Ta czynność potrwa 3−4 godziny. Jeśli pod koniec nie dasz rady już ubijać mikserem, mieszaj łyżką.

6. Gdy całość zostanie już zamrożona, pozostaw lody w zamrażalniku przykryte folią lub nakładką plastikową.

7. Wyciągnij co najmniej pół godziny przed spożyciem i pozostaw w lodowce do spokojnego rozluźnienia konsystencji.

8. Nakładaj łyżką do lodów, polej konfiturą z owoców czarnego bzu.

Wskazówka: Jeśli chcesz przygotować lody mieszane, do połowy masy lodowej dodaj konfiturę z czarnego bzu razem z serkiem.

Przepis udostępniamy dzięki uprzejmości Pani Małgorzaty Kaczmarczyk, autorki książki „Zioła dla smaku, zdrowia i urody”, recenzję książki można przeczytać TUTAJ

 

Exit mobile version