Dawno, dawno temu, gdy jesienne dni stawały się coraz krótsze, a wszyscy szykowali się na rychłe nadejście zimy, życie zwalniało swój bieg, zwierzęta szukały ciepłego i wygodnego schronienia na nadchodzące mrozy, a mieszkańcy Ostrowa Tumskiego zbierali plony całorocznej, ciężkiej pracy. W owym czasie ludzie zamykali się szczelnie w swoich domostwach. Nie byli tam jednak sami… wraz z nimi zamieszkiwały bowiem różne tajemnicze stwory. Dlatego, gdy zachodziło słońce, część niezjedzonych posiłków zostawiano na progach chat dla dobrych skrzatów, a wstając z pierwszymi promieniami jutrzenki, starano się nie spłoszyć drzemiących strzyg. Ludzie wiedzieli bowiem, że licho nie śpi, a południce bywają bardzo niebezpieczne. Gdy zbliżali się do wody, uważali na zdradliwe wodniki i rusałki, a przy polnych drogach wypatrywali niespokojnych mieszkańców wierzbowej korony.
Gdzie podziały się te wszystkie istoty towarzyszące niegdyś ludziom? Spróbujmy ich poszukać!
Dla kogo?
rodziny z dziećmi w wieku 5-10 lat