Czy naprawdę zapominamy, że żart i humor wcale nie muszą być złe tylko dlatego, że brakuje im wyrafinowania? Że dziecko z natury rzeczy będzie śmiało się z innych spraw niż my, dorośli? Że jeżeli chcemy do niego trafić, to jedynie przez jego – a nie nasze – poczucie humoru? Pozwolić dziecku być dzieckiem to czasem nie lada wyzwanie. Te serie mogą być dla Ciebie świetnym testem na to, czy rozumiesz dziecięcy humor.
Seria Nathana Luffa o tytułowej bandzie liczy już 5 tomów. Każdy z nich to kolejne, przezabawne perypetie Baranka Beernarda, Lamy Szamy i Kózki Wiluś. Miejsce w zwierzęcej hierarchii zmusza ich do połączenia sił i założenia bandy. Mali spryciarze wypowiadają wojnę prześladującym ich mięśniakom. Warto zaproponować dzieciom poznanie zwariowanych przygód tej parzystokopytnej ekipy!
Myśląc o szkole mamy przed sobą dwa obrazy – ten nudny i męczący oraz ten szalony, zabawny, niepoprawny. Szukając historii prosto ze zwariowanej szkoły warto sięgnąć po serię „Szkoła Trzęsiportków”, w której codzienność szkolna jawi się jako pełna spisków, intryg i tajemnic – ostatecznie raczej zabawnych niż strasznych. Kto wie, może pozwoli ona dzieciom spojrzeć kreatywnie i z większym entuzjazmem na własną rzeczywistość szkolną? Szalone pomysły głównych bohaterów są jeszcze ciekawsze, gdy towarzyszą im liczne ilustracje (spójrzmy też na to z praktycznej strony – początkującemu czytelnikowi o wiele łatwiej przeczytać cały tom, gdy wypełniają go również rysunki; a satysfakcja z samodzielnej lektury i motywacja do rozpoczęcia kolejnej pozostają).
Seria „Tomek Łebski” to zabawny dziennik tytułowego bohatera. Tomek nie stanowi idealnego wzoru do naśladowania, ale nie ma nim być! Jego perypetie pokazują szkolne życie z przymrużeniem oka. Życie Tomka pełne jest żartu, a książki pełne są żartobliwych rysunków chłopaka. Taka formuła serii – tekst przeplatany mnóstwem zabawnych ilustracji zachęci do sięgnięcia po nią również mniej chętnych do czytania.
Co sądzisz o tych propozycjach? Udało Ci się pozytywnie zdać test na zrozumienie dziecięcego humoru? Jeśli wciąż nie jesteś do nich przekonany, zapytaj o zdanie jakieś dziecko!