☰ menu

„O ślimaku Marcelu i szufladkach”, czyli co ma wspólnego krab ze ślimakiem?

śr.-niedz.
29.05-16.06.2019

Czy wiecie, że złapany krab, jeśli jest sam, bardzo szybko ucieknie z wiaderka, ale jeśli krabów w wiaderku jest kilka, to nie ucieknie z niego żaden? Kraby będą się nawzajem ściągać i trzymać. Nazywają to mentalnością kraba.

Wśród ludzi niestety bywa podobnie. Tego, kto chce się wybić, kto odstaje od pozostałych, otoczenie ciągnie w dół i mocno trzyma. Czasami robi to w dobrej wierze. Często to są nasi przyjaciele lub rodzina. Chcą nam oszczędzić rozczarowań, bo nie wierzą w nasze możliwości. Inni niechętnie chcieliby oglądać nasz sukces, bo na jego tle ich porażki są wyraźniej widoczne.

Żeby było śmieszniej, to my sami dla siebie też bywamy krabami i ściągamy się w dół. Naszym wiaderkiem są szufladki, w które wkłada nas otoczenie i etykietki, które nam przyklejają. Opinie rodziny, przyjaciół czy nauczycieli, które bardzo często mają na nas tak wielki wpływ, że nawet nie próbujemy realizować naszych marzeń i pragnień. Nawet nie stajemy do wyścigu, choć wielokrotnie bylibyśmy pierwsi na mecie daleko przed peletonem. Muszę Wam wyznać, że wiele czasu spędziłem w wiaderku z krabami i często bywałem krabem sam dla siebie. A kiedy wreszcie to do mnie dotarło w całej jaskrawości, postanowiłem napisać bajkę dla dzieciaków w nadziei, że może dzięki niej nie wejdą do wiaderka i nie będą krabami ani dla siebie, ani dla innych. Tak powstała bajka „O ślimaku Marcelu i szufladkach” Jej bohaterami są zwierzątka, do których od zawsze są przyczepione etykietki.

Wszyscy wiemy, że konie mają końskie zdrowie, zające są tchórzliwe, ślimaki powolne, osły głupie i uparte a sowy są symbolem mądrości. Bohaterowie książki święcie wierzą, że te etykietki mówią prawdę, że takie właśnie są i muszą być. Jednak pewnego dnia okaże się, że te wszystkie stereotypy nie mają nic wspólnego z rzeczywistością i że nawet ślimak może pędzić jak wicher. Bajka poza tym, że zwyczajnie cieszy i bawi, niesie jeszcze kilka innych ważnych i pożytecznych przekazów. Uczy, że warto poszerzać swoją wiedzę, że przyjaźń jest cenna i ważna, że warto i trzeba przełamywać swoje ograniczenia i że warto mieć cel w życiu i do niego dążyć.

W książce znajdziecie kilka wierszy – piosenek.

Jak napisała jedna mama: „…bajka jest urocza! Zwłaszcza teksty piosenek. Subtelne, nieprzesadzone mądrości umiejętnie ujęte w prostych słowach”.

Jeśli sięgniecie po tę publikację, przygotujcie się, że będziecie musieli odpowiedzieć dzieciom na wiele pytań. Może też będziecie musieli odpowiedzieć na kilka pytań sami sobie? Ale to chyba dobrze?

Niezmiernie się cieszę, że udało się również nagrać słuchowisko na podstawie książki. Głosu w nim użyczyli wspaniali artyści, którym serdecznie dziękuję : Olaf Lubaszenko, Maria Tyszkiewicz, Małgorzata Duda – Kozera, Wojciech Dmochowski Jakub Krukowski i moja skromna osoba.

Na płycie znajdziecie dziewięć piosenek. Postaraliśmy się w nich przemycić różne style muzyczne od bluesa i rocka po country i jazz. Paru moich znajomych na wiadomość, że płyta już lada moment będzie dostępna, odetchnęło z ulgą, że już nie muszą wymyślać melodii do piosenek i śpiewać ich swoim pociechom. Mam nadzieję, że będziecie jej słuchać z przyjemnością. Jestem wdzięczny i bardzo dziękuję Reginie Land za przepiękne ilustracje i Katarzynie Buk za rewelacyjną oprawę graficzną. Jestem też wdzięczny sobie, że pomimo etykietki przyklejonej mi kiedyś przez Polonistkę w szkole, odważyłem się wyskoczyć z szufladki i napisać i wydać tę bajkę.  Wiele jeszcze marzeń przede mną. Jednym z nich jest realizacja spektaklu dla dzieci „O ślimaku Marcelu”. Już powolutku nad nim pracuję i zawczasu Was serdecznie zapraszam. Mam nadzieję, że książka spodoba się Wam i Waszym Milusińskim a piosenki wpadną w ucho.

Książkę i płytę znajdziecie na www.oslimakumarcelu.pl

 

 

tekst Andrzej Kociałkowski  

Exit mobile version