☰ menu

Niedzielne Poranki Filmowe we Wrocławiu

niedz.
01.04.2012

 

Animatorzy w swoich autorskich filmach niejednokrotnie łączą plany rzeczywisty z animowanym, pozwalając bądź to owocom, na przykład bananom, wstydzić się jak ludzie, bądź próbując nauczyć czegoś niesforne, stworzone przez siebie, rysunkowe postaci. Bliska relacja animatora i jego bohaterów sprawia, że czasem aż strach pozostawić ich samych sobie, bo nie wiadomo, co im przyjdzie do głowy pod nieobecność artysty!

A co przyjść może, zobaczymy podczas kolejnego Poranka Filmowego w Centrum Sztuki WRO.

Niedzielne Poranki Filmowe w Centrum Sztuki WRO

Najlepsze polskie i zagraniczne filmy animowane w cyklu Przedszkole Mediów

Wiosna 2012: 4 marca – 3 czerwca 2012
Wszystkie niedziele, zawsze o 12:30, wstęp wolny

Centrum Sztuki WRO, Widok 7, Wrocław | www.wrocenter.pl

Niedziela, 1.04.2012, 12:30
Prima aprilis, to żyje! Zaanimować świat

 

Program pokazu

Co to za światło? (Wpada przez okiennice), reż. Sarah Wickens, UK, 2009

Słoneczne światło zagląda do sypialni przez okiennice i, przemieszczając się, myszkuje po różnych kątach pokoju, układając się dla zabawy się w rozmaite, zmienne kształty.

Manipulacja, reż. Daniel Greaves, UK, 1991

Uhonorowany Oscarem film, w którym bohater jest przez autora rysowany, następnie ścierany, ale tylko po to, by pojawić się i znosić dalsze uszczypliwości ze strony swojego animatora.

Klejący interes, reż. Ed Taylor, UK, 1997

Ed wraz z przyjaciółmi udał się na wieczorne przyjęcie. Zupełnie nie zdawał sobie sprawy, że w międzyczasie niektóre z jego kreskówek urządzą sobie w najlepsze huczną imprezę w jego własnym domu!

O bananie, który stracił skórkę, reż. Paul Moggré, 1989

Jak byśmy się czuli bez ubrania w miejscu publicznym? Jak banan bez skórki! Jak on się czuje i co kombinuje w takiej sytuacji, zobaczymy w tej komicznej animacji.

Kočičí škola (Szkoła dla kociąt), reż. Bretislav Pojar, 1961

Malarz Honza wychowuje stworzone przez siebie dwa małe kotki. Mimo sympatii dla zwierzaków jest podenerwowany, gdyż kocięta psocą i nie pozwalają mu pracować. Są bardzo dociekliwe i marzą o tym, aby nauczyć się liczyć do pięciu. Czy malarz zlituje się nad swymi podopiecznymi i pozwoli im spełnić to pragnienie?

 

Exit mobile version