☰ menu

Muzeum Fabryki – kobieca wystawa

pt.-niedz.
11.03-20.03.2011

Rzeźby – lalki  w Muzeum Fabryki

wystawa do 20 marca

WERNISAŻ – Dzień Kobiet, godz. 17.00

Dynamiczne, ale kruche, szorstkie jednak pełne lekkości i wdzięku. Takie są kobiety uchwycone w  zmysłowych tanecznych pozach, w papierowych rzeźbach Mirosławy Truchty-Nowickiej. Wystawę „Być kobietą, być kobietą” oglądać będzie można w Muzeum Fabryki w Manufakturze. Wernisaż jak na tematykę przystało przypada w Dzień Kobiet, a  rozpocznie się o godz. 17:00.

Mirosława Truchta-Nowicka rzeźbą-lalką zajmuje się od kilku lat. Zainteresowała się tą formą artystycznej wypowiedzi  w dużej mierze dzięki pracy w  Teatrze Lalki i Aktora "Pinokio" w Łodzi. To tutaj artystka wkroczyła w świat specyficznego medium, towarzyszącego człowiekowi od wieków i ten świat nieoczekiwanie ją oczarował. W efekcie powstały lalki bajkowe, inspirowane mitami i legendami, ale także te nawiązujące do historii,  kultury czy literatury. Natchnienia do swoich dzieł artystka szukała także w innych kulturach. Jak sama twierdzi w naszym kraju lalka jest przedmiotem jednoznacznie zaszufladkowanym, podczas gdy w niektórych odległych kulturach lalka bywa przedmiotem kultu, magicznym i rytualnym. Są nawet społeczności, w których dzieciom nie wolno bawić się lalkami ze względu na ich antropomorficzne kształty i skojarzenie ze światem zmarłych.

Papier, surowiec, z którego powstają rzeźby, jest z jednej strony zaskakujący, pełen sprzeczności jeśli chodzi o właściwości, a z drugiej bardzo banalny, bo używany przez nas na co odzień i często traktowany jak odpad. Ten naturalny materiał w pewien sposób ożywia rzeźby wzmacniając ich ciepło, sprawia, że lalki stają się nam bliskie. Nie bez znaczenia jest też fakt, że każda z lalek otrzymuje imię, które ją charakteryzuje.

„Być kobietą, być kobietą” to kolekcja kobiecych postaci związanych z tradycją polskiego karnawału. Obejmuje 14 tematów, tj. zabaw tanecznych oraz obrzędów rytualnych sięgających prastarych wierzeń i sposobów zaklinania natury. Inspirację stanowiły zanikające, a niekiedy już zapomniane polskie zwyczaje i obrzędy zapustne z różnych regionów. Wystawa zbudowana na kontrastach trzech światów: szlacheckiego, mieszczańskiego i wiejskiego, które tylko w okresie karnawału mogły bawić się razem. Barwne i różnorodne figury  tworzą swoisty korowód przebierańców zatrzymanych w czasie.
Wystawę przygotowaną w ramach festiwalu Carnavalia można oglądać w Muzeum Fabryki aż do 20 marca.

Exit mobile version