Zanim chrześcijaństwo, po ponad tysiącu lat istnienia, a dokładnie w roku 1054, rozdzieliło się na Kościół wschodni i zachodni, ikony były przedmiotem czci wszystkich wierzących w Chrystusa. Zresztą – najbardziej czczone w Polsce przedstawianie Maryi – obraz Matki Bożej Częstochowskiej – to przecież także ikona. Uczestnicy zajęć dowiedzą się, że ikon – choć zachwycają także w wymiarze estetycznym – nie należy rozpatrywać w kategoriach kunsztu czy fantazji artysty; nie są one również zwykłą ilustracją Pisma Świętego. Ikona (od greckiego eikón, czyli „ekwiwalent, obraz lub podobieństwo”, nazywana też w języku starorosyjskim żiwopisem, czyli „obrazem powstającym w obecności”) jest swego rodzaju oknem, które odnosi nas do rzeczywistości duchowej, a równocześnie tą rzeczywistość – tu i teraz – uobecnia. Dla prawosławnych ikona jest świętością – taką, jak dla katolików konsekrowana hostia, uobecniająca Zbawiciela. O ikonach św. Jan z Damaszku (675 – 749 r.), Ojciec Kościoła, czczony w Kościele wschodnim i zachodnim, pisał: „Pokornie adorujemy – nie materię obrazu, lecz to, co on przedstawia. Przecież nie oddajemy też czci materii Ewangelii ani też materii krzyża, lecz temu, co one przedstawiają”. W części warsztatowej uczestnicy, w oparciu o podlinnik, czyli wzór, swego rodzaju „szkic” ikony (słowo to oznacza także zbiór reguł tworzenia/pisania ikony), tworzyć będą prace nawiązujące do ikon.
Zakres tematyczny zajęć dostosowany jest do wieku uczestników.