23.02.10
godz. 10.00
Przeznaczony dla dzieci: powyżej 3 lat
Jaś i Małgosia
Jan Brzechwa
reżyseria – Lech Chojnacki
scenografia – Dariusz Panas
muzyka – Robert Kanaan
Leszek Karczewski – „Gazeta Wyborcza” dodatek łódzki z 15 marca 2005 r.
W Teatrze Lalki i Aktora "Pinokio" powstała świetna bajka dla najmłodszych widzów. Dlaczego rewelacyjna? Bo reżyser Lech Chojnacki konsekwentnie wyciągnął z niej wnioski.
Co więcej, reżyser uruchomił każdy element bajecznej scenografii Dariusza Panasa (także autora rewelacyjnego plakatu i programu). Baby-stojaki rodzice wyciągają z pieca, więc parzące ciasta upuszczają na ziemię. Albo weźmy drugie śniadanie, które dzieci niosą ojcu drwalowi. Jaś, chcąc nastraszyć siostrę, przebiera się za wilka. Na głowę wkłada torbę, do której doczepia – jako pysk – podłużną bułkę. Kły tworzy wylewający się ze ściśniętej kanapki majonez! Małgosia przebrana w odwecie za Czarownicę wykonuje szpiczasty nos z loda-rożka! Takich świetnych pomysłów są setki! Arcyzabawne pantomimiczne scenki pomagają przetworzyć króciutką bajkę Jana Brzechwy na pełnowymiarowy – i pełnoteatralny – spektakl. Z pewnością docenią go najmłodsi widzowie. A reżyserzy powinni przyjść na widowisko jak do szkoły inscenizacji tekstu.
Widowisko nie udałoby się też bez muzyki Roberta Kanaana, który rozpisał ją na żywe (!) instrumenty. I to nieoczywiste, np. motyw Baby Jagi wprowadza klarnet basowy. Z czwórki bardzo sprawnych aktorów wyróżnia się Włodzimierz Twardowski jako wesoły drwal, który ma tendencję do wpadania w musicalowe uniesienie i popisów tanecznych. Do tego jest fajtłapą w duchu najczystszej burleski: zamiast wyrąbywać drzewa, przewraca je przez nieuwagę…
Przyznam bez wahania, że "Jaś i Małgosia" to najlepsza premiera dla najmłodszych dzieci, jaką widziałem w Łodzi.
www.pinokio.art.pl