☰ menu

Felek – spektakl dla dzieci

niedz.
30.05.2010

Felek

jest sympatycznym bohaterem radosnego i bardzo pogodnego spektaklu. Szybko nawiązuje kontakt z widownią i zaprzyjaźnia się z dziećmi.
Odwołując się do wyobraźni wciąga dzieci w głąb opowieści i pozwala na całkowite zespolenie świata widzów z wyimaginowanym światem Felka. Cała dostępna przestrzeń zostaje zaanektowana do wspólnej zabawy w teatr.

Przedstawienie nie kończy się w teatrze, ale trwa jeszcze długo po zakończeniu, już w rzeczywistym świecie dzieci.

Bilet wstępu 5 zł
Do nabycia w siedzibie SCS – ZS od 20.05.2010r.

Dookoła Felek

Widowisko pod tytułem „Felek" zrealizowane w nowym systemie organizacji pracy teatru, pomyślane jako teatr jednego aktora, spotyka się z zasłużenie żywiołowym odbiorem najmłodszych i ciepłym przyjęciem dorosłych widzów „Banialuki". Projekt został przygotowany zespołowo, choć w trakcie jego realizacji tradycyjne role reżysera, scenografa, aktora zostały rozdzielone. Może dlatego warstwy teatralnych środków wyrazu przylegają do siebie tak ściśle.

„Felek! Felek! Czy widzieliście Felka, może schował się pod fotelami?" – słychać wołanie, gdy już lekko przygasną światła. Od bezpośredniego nawiązania kontaktu z widownią, od dynamicznej akcji zawiązującej się jeszcze w foyer i na widowni, zaczyna się spektakl w wykonaniu Władysława Aniszewskiego.

Wbiega aktor – w podróżnym stroju, stylizowany lekko na angielskiego dżentelmena z początku wieku. Opowiadając o sobie i swoim towarzyszu włóczęgi, przygotowuje miejsce akcji – choć niewiele ma do przygotowania. Na wielkiej scenie stawia wielką kraciastą walizę. O pomoc w poszukiwaniu Felka prosi tak sugestywnie, że nie tylko dzieci, ale i dorośli zaglądają pod fotele. Zabieg ten powtarza się wielokrotnie podczas spektaklu, dzięki czemu znika bariera dzieląca sztukę od rzeczywistości. Aktor raz po raz wskakuje na scenę i zbiega z niej, na kolanach jednego z widzów ląduje na pewien czas odnaleziony niebawem Felek. Cała dostępna przestrzeń zastaje zaanektowana do wspólnej zabawy w teatr – bo tym, jak się okazuje, zajmują się dwaj przyjaciele, którzy właśnie „wpadli do nas na chwilę".

Dużym walorem spektaklu jest powstająca na oczach widzów rzeczywistość sceniczna, przy czym nie wszystko dzieje się jawnie. Spektakl urzeka znakomitą animacją. Sprawność i zręczność aktora, sprawiają, że mimo oglądania teatralnej podszewki widzowie jednocześnie są zaskakiwani coraz to nowymi sztuczkami i wywołującymi salwy śmiechu gagami rodem z burleski. Walizka okazuje się stołem, a do kapelusza ręka wpada aż po pachę, by wydobyć z jego przepastnych głębi kolejne rekwizyty. Plastycznej strony widowiska, nie można zresztą wydzielić ze spektaklu. Bardzo zabawna i oryginalna jest lalka Felka, której twórca, Adam Peringer, udanie zadebiutował w roli plastycznego „oprawcy" spektaklu. Postarał się on, aby lalka nie kojarzyła się z żadną znaną dotychczas bajkową postacią czy zwierzątkiem. Ułatwia to postaci Felka odgrywanie w trakcie przedstawienie kolejnych ról.

„Aktorem" do pewnego stopnia jest też pełniący różne role stół-walizka. Bardzo pomysłowo, na zasadzie „dwa w jednym" rozwiązane zostały płaskie lalki wykorzystywane w historyjce o królu – nie zdradzimy jak, bo cały efekt zaskoczenia zniknie. Właśnie nieustanne zmiany funkcji, zaskakiwanie niecodziennymi zastosowaniami oraz różnorodnością użytych tworzyw i form, trzymają widzów w napięciu.

Przy pomocy jednej lalki i kilku wielofunkcyjnych rekwizytów aktor, dobrze radzący sobie też w żywym planie, opowiada historyjki: o kurczaku, o jabłkach i robaczku, który miał chęć na befsztyki, o królu mającym apetyt na masło itd. Dydaktyzm jest dyskretny. Wykorzystane w scenariuszu znane dzieciom wiersze wiążą dowcipne dialogi. „Świat jest wielki, a na świecie same Felki" – przekonują bohaterowie. I w tej warstwie spektaklu swój udział ma widownia, dopowiadająca zakończenia: „A do lodów są wa- Felki, a na nogach panto- Felki". Jest też piosenka wykonywana a capella, której refren widownia również nuci: „Felek i ja – dobry druh, najmilszy brat". Spektakl spina klamra – jak gwałtownie Felek się pojawił, tak znienacka znika. Jeśli ktoś go widział – niech się cieszy, jeśli nie widział – niech czym prędzej obejrzy.
Artykuł Magdaleny Legendź

z „INFOMATORA KULTURALNEGO Województwa Bielskiego"
– kwiecień 1998 r.

"Felek" – spektakl dla dzieci w wykonaniu
Władysława Aniszewskiego.

Adaptacja i reżyseria: Ewa Tomaszewska.

Scenografia: Adam Peringer.

 

30 maja 2010
(niedziela), godz. 16.00

{{moduly ntltresc}}

 

Exit mobile version