☰ menu

Balet dla Dzieci w Poznaniu

pon.
07.04.2014

 

2. PODWÓRKO

„No i przyszły na podwórko. ..Nie stawiać nóg do środka! Dobrze wychowane kaczątko stawia nogi szeroko,

jak mama i tata! O, popatrzcie! A teraz ukłońcie się i powiedzcie: kwa!…Fe, jak wygląda tamto kaczątko! Nie będziemy go tu znosić!…Biedne kaczątko nie śmiało ani stać w miejscu, ani chodzić; bardzo się smuciło, że jest takie brzydkie, że jest pośmiewiskiem całego podwórka…Kaczki dziobały je, kury szczypały, a dziewczyna, która karmiła drób, kopała".

3. TUŁACZKA

„Wreszcie kaczątko rozpędziło się i przefrunęło przez płot…uciekało dalej, aż znalazło się nad wielkim bagnem …z krzaków wyłoniło się całe stado wspaniałych, wielkich ptaków. Kaczątko nigdy nie widziało tak pięknych ptaków, były lśniąco białe i miały długie, giętkie szyje…Nie wiedziało, jak nazywają się te ptaki ani dokąd odleciały, a jednak były mu bliskie jak nikt przedtem".

4. POLOWANIE

„Pif, paf! – zabrzmiało znowu i z sitowia wzleciały całe stada …Odbywało się wielkie polowanie; aż tu nagle stanął przed nim przeraźliwie wielki pies, z pyska zwisał mu jęzor, oczy świeciły złowrogo; zbliżył do kaczątka mordę, wyszczerzył ostre zęby i – plusk! – popędził dalej".

5. TUŁACZKA

„…pospiesznie, co sił w nogach, opuściło bagno. Biegło przez pole i przez łąkę; wiał silny wiatr, trudno mu było posuwać się do przodu…Wicher okropnie wył wokół kaczątka ….Nadeszła jesień…".

6. W CHATCE

„W chatce mieszkała staruszka z kotem i kwoką; kot, którego nazywała synkiem, umiał wyginać grzbiet w pałąk, a nawet sypać iskrami, ale trzeba go było pogłaskać pod włos. Kwoka miała małe, krótkie nóżki i dlatego nazywali ja Krótkonóżką; znosiła dużo jajek, a staruszka kochała ją jak własne dziecko.Rano od razu zauważono obce kaczątko, kot zaczął mruczeć, a kwoka gdakać…Kot był panem domu, a kwoka panią, i ciągle powtarzali: „My i świat!", bo myśleli, że są połową świata, i to ta lepszą…"

7. TUŁACZKA

„I kaczątko poszło; pływało po wodzie, nurkowało, ale inne stworzenia je ignorowały, bo było takie brzydkie…Nadeszła mroźna zima, och, jaka mroźna. Kaczątko musiało krążyć po wodzie, żeby całkiem nie zamarzła…na koniec osłabło, znieruchomiało i przymarzło do lodu".

8. MŁODY ŁABĘDŹ

„Kiedy słońce znów zaczęło przygrzewać, przebywało pośród trzcin na mokradłach; śpiewały skowronki, byłą piękna wiosna.Wtedy kaczątko rozwinęło do lotu skrzydła; zaszumiały głośniej niż dawniej i mocno uniosły je w górę…opuściło głowę ku powierzchni wody …, ale co ujrzało w przezroczystej wodzie?

Swoje własne odbicie! Tylko że nie było już niezdarnym, czarnoszarym ptakiem, brzydkim i odrażającym, ono także było łabędziem".

9. ŁABĘDZIE

„Naprawdę nie żałowało cierpień i przeciwności losu, których doświadczyło; teraz potrafiło docenić swoje szczęście, wszystkie cudowności, które je czekały. A duże łabędzie pływały dookoła niego i głaskały je dziobami…O takim szczęściu nawet nie śniłem, gdy byłem brzydkim kaczątkiem!".

 

"Brzydkie kaczątko"- bajka baletowa
7.04.2014 Teatr Wielki w Poznaniu
g.9:00
 

 

 

Muzyka:

Franz Schubert

Choreografia i reżyseria:

Beata Książkiewicz

Scenografia i kostiumy:

Marlena Ławniczak

Rekwizyty:

Bogdan Książkiewicz

Libretto:

Beata Książkiewicz wg H.C. Andersena

Obsada:

Uczniowie i soliści Szkoły Tańca i Baletu „Fouetté"

Czas trwania: ok 60 min (bez przerwy)
Rezerwacja biletów:
Szkoła Tańca i Baletu " Fouetté"
mailowo: office@fouette.pl
telefonicznie: 61 8256632 (od poniedziałku do piątku 15:00-20:00)
w biurze szkoły: ul.Mołdawska 22, Poznań (od poniedziałku do piątku 15:00-20:00)

 

Exit mobile version