Wierszyk dla wszystkich małych wielbicieli jazdy na rowerze. Jeśli i Ty przepadasz za rowerowymi wycieczkami pełnymi przygód, zatrzymaj się na chwilę, by przeczytać o tym wiersz!
Czasem mam chęć, by w plenerze
śmigać pędem na rowerze,
jeździć ostro po kałużach…
Bul, bul, z błota się wynurzać.
Na wysokie wjechać góry,
obserwować z dołu chmury,
czmychnąć na dół w las – po skosie
i nie zjechać z nich… na nosie.
Pędzę, śpieszę, galopuję.
Ale po co ja tak pruję?
Jest zielono i bajkowo,
poziomkowo, jagodowo.
Jutro znowu tu przyjadę…
Kiedy wrócę?
Przed obiadem!
Beata Małgorzata Moniuszko. Więcej tekstów Autorki na stronie beamoniuszko.blogspot.com.