Dzyń, dzyń, dzyń sanki dzwonią dzwoneczkami, a my podziwiamy konie w kuligu. Co za wspaniała przygoda! Każdy, kto choć raz brał udział w takiej sannie na pewno polubi wierszyk „Kulig” i wspomni miłe chwile tam spędzone.
Białe pola, białe lasy
toną w białym śnie.
Pędzą konie sanki dzwonią
Kulig drogą mknie.
Dzyń, dzyń, dzyń…
Białe grzywy, białe konie
W grzywach biały wiatr.
Białe drogi gwiazdy złocą
Kulig pędzi w świat.
Dzyń, dzyń, dzyń…
Białe pola, białe lasy
toną w białym śnie.
Mróz za oknem trzaska z bata
Kulig drogą mknie.
Dzyń, dzyń, dzyń…