Czy ta historia mieści się w Twojej głowie? Czy wyobrażasz sobie te wszystkie zwierzęta?
Zapraszamy do lektury wiersza Kto tam siedzi na lampie?
Czy na lampie siedzi słoń?
Jeśli tak wyciągnij dłoń
Może chętnie zje jabłuszko
I opowie coś na uszko.
Czy na lampie siedzi kurka?
Bura kurka, złoto piórka?
Przyfrunęła do okienka
I prosiła o ziarenka.
Czy na lampie siedzą konie?
Wstań i zobacz – oto one!
Przebierają kopytami,
Wymachują wciąż grzywami.
Czy na lampie siedzi wąż?
Wąż się tutaj wije wciąż –
Zaplątany w klosze lamp,
Wykonuje dziki tan.
Czy na lampie siedzi żabka?
Czy ta żabka siedzi w klapkach?
Pewnie przyszła tu z kąpieli,
Kiedy myśmy nie widzieli.
Czy na lampie siedzi kotek?
Musiał wskoczyć tu przez płotek
Teraz miauczy cicho miau,
Pewnie mleczka od nas chciał.
Słoń i kurka,
Kurka, koń.
Koń co grzywą macha wciąż.
Wąż i kotek,
Kot i żabka,
Żabka w kąpielowych klapkach.
Lampa buja się aż strach.
Nagle wszyscy robią bach!
Słoń i kurka,
Kurka, koń.
Koń co grzywą macha wciąż.
Wąż i kotek,
Kot i żabka
Żabka w kąpielowych klapkach.
Rozpierzchły się wszystkie zwierzęta,
schowały po całym domu,
pójdziemy ich szukać po cichu
i nie powiemy nikomu,
że dzisiaj w naszym pokoju
na lampie siedziały sobie
i że ta cała historia
nie mieści się w naszej głowie.
Tekst z Bajdulkowa. Udostępniamy go za zgodą Autora (Magdalena Czechoska)