Każdy ma swoje ulubione zwierzątko – jedni wolą psy, inni konie, jeszcze inni chomiki. A córeczka autorki wiersza najbardziej lubi kotki.
Na brzegu pewnej rzeczki
Mieszkały małe smuteczki,
A u nas wesołe koteczki
Ulubione zwierzaczki mojej małej córeczki.
Miauczące, mruczące, w książkach buszujące.
Gdy burzą czarnych chmur
Troski główkę przesłaniały,
Wnet koteczki precz je przeganiały.
A gdy, na tronie zasiadały szaleństwa i zabawa,
Koteczków to była sprawa.
Więc, czy księżyc, czy słoneczko
Koteczków pełno było nad rzeczką.
Rzeczką dziecięcych łez i uśmiechów
W tęczowej krainie bez grzechów.