Prawdziwa choinka to ta przywieziona z lasu, pachnąca igliwiem i żywicą. Dla wielu tylko taka choinka dopełnia magię świąt. Przed nami wiersz właśnie o takiej wyniosłej, pachnącej choince.
Stoi śnieżna, wyniosła
z zielonymi igłami.
Przyszła z lasu, gdzie rosła
wraz ze swymi siostrami.
Pachnie mrozem i borem,
i żywicą, i korą.
Jeszcze dzisiaj wieczorem
w strój ją barwny ubiorą.
Kule na niej zabłysną
przezroczyste i kruche,
na gałązkach zawisną
kolorowe łańcuchy.