☰ menu

Wyprawa do El Dorado. Recenzja rodzinnej gry planszowej

Wyprawa do El Dorado. Recenzja rodzinnej gry planszowej
📖 Czyta się średnio w 2 min. 🕑
5 września trafiła do sklepów długo wyczekiwana gra Wyprawa do El Dorado. To planszówka stworzona przez Reinera Knizi, która stała się hitem w innych krajach. U naszych sąsiadów za zachodnią granicą nominowana była do prestiżowej nagrody „Spiel des Jahres”.

Wyprawa do El Dorado to przygodówka mająca charakter wyścigu. Gracze wcielają się w rolę konkwistadorów i wyruszają na poszukiwanie legendarnego miasta.

Słynie ono bowiem z ogromnego bogactwa. Rozgrywkę wygrywa ten, kto pierwszy dotrze do El dorado. Przebieg gry oparty jest o prosty system budowania własnej talii, dzięki której gracz możne poruszać się pionkiem po planszy. Poszczególne rundy są szybkie, nie trzeba długo czekać na własną kolejkę.

Planszówka skaluje się bardzo dobrze, spisuje się zarówno przy dwóch, jak i czterech graczach. W przypadku dwóch zawodników poruszamy się dwoma pionkami. Przy większej ilości graczy, każdy ma jednego pionka.

Wydawnictwo Nasza Księgarnia podaje, że rozgrywka trwa około 45 minut. Z doświadczenia wiem jednak, że miłośnicy planszówek potrafią dotrzeć do mety nawet w 20 minut.

„Wyprawę do El Dorado” można traktować jako grę familijną. Zasady są dość proste, opisuje je rzeczowa, przystępna instrukcja.

Grafika gry jest kolorowa, czytelna i funkcjonalna. To czy się komuś podoba, czy nie to oczywiście rzecz gustu. Mnie szczególnie nie ujęła. Całość jest jednak solidnie wykonana. Jako osoba posiadająca dużą ilość gier, wołałabym jednak, aby pudełko było mniejsze i węższe.

Regrywalność Wyprawy do El Dorado jest spora. Wynika ona z różnych możliwości ułożenia planszy, dodatkowego wariantu gry z jaskiniami oraz losowości kart.

Wyprawa do El Dorado to prosta gra osadzona w ciekawej tematyce. Można ją polecić graczom powyżej 10 roku życia.

Więcej informacji na temat tej plaszówki znajdziecie na stronie Wydawnictwa Nasza Księgarnia.

Monika Górka

Exit mobile version