Niestety chodząc do szkoły, która według niego jest bardzo nudna, nie ma okazji zdobywać doświadczenia w rabowaniu, plądrowaniu i grabieży. Dlatego wielkim zaskoczeniem dla wszystkich uczniów będzie nowy nauczyciel, Otto Miażdżygnat, który od pierwszego dnia uczy ich walki mieczem.
Każdy dzień z Ottem niesie coś nowego: nauka rozpoznawania zwierząt po ich odchodach, tworzenie zbroi, gawędzenie przy ognisku. Nabywanie tych umiejętności wiąże się z przygodami, które na pewno rozbawią każdego czytelnika. Historia nabiera rozpędu, gdy nauczyciel ogłasza weekendową wyprawę na wzgórze. Po całym tygodniu nasz główny bohater zaczyna mieć wątpliwości czy bycie PRAWDZIWYM WIKINGIEM jest fajne. Przy ognisku Vulgar straszy wszystkich historią o trollu ludożercy, a robi to tak przekonywująco, że sam zaczyna w nią wierzyć. Gdy nocą wokół szałasu rozlegają się niepokojące dźwięki wszyscy uciekają w popłochu. Wielkim zaskoczeniem będzie odkrycie, kto uciekał pierwszy i wołał mamusię.
W wypadku tej książki ciężko napisać coś o walorach edukacyjnych. Chyba, że uznamy za walor edukacyjny radość z czytania i zaśmiewanie się do łez. Syn był zachwycony książką, od razu sięgnęliśmy po kolejne części, a powiedzonko Otta Miażdżygnata: „ręczniki są dla mięczaków” powtarzamy sobie w kąpieli co dzień wspominając jak mały Vulgar musiał po lekcjach schnąć na wietrze.
Ewelina Zielińska
Wiking Vulgar i straszna wycieczka
Autor: Odyn Rudobrody
Data wydania: 2015
EAN: 9788379830923
Format: 128×198
Oprawa: broszura
Liczba stron: 100
Wiek czytelnika: 6-8 lat
Wydawnictwo Zielona Sowa
Zapraszamy do działu recenzji książkowych Miasta Dzieci!