Keith Negley oraz wydawnictwo Słowne Młode podaje mi na tacy narzędzie pozwalające oswoić niedościgniony ideał. Nie znajdziemy tu kwiecistych opowieści o trudnych wyborach, stratach, miłościach, przyjaźniach. Nie będzie morałów ani sentencji. Cała fabuła zamyka się w sześćdziesięciu pięciu słowach, kilku spójnikach i znakach interpunkcyjnych. Nie opowiada nic, a jednocześnie mówi wszystko. Właśnie w tym niedopowiedzeniu znajdujemy to, czego tak bardzo potrzebujemy. My, mali czytelnicy i ci dorośli, a każdy bohater w swojej indywidualnej skali. Co takiego? Ja znalazłam tam prawo do gorszych dni, córki do lęku i wzruszeń a moi podopieczni… do wielu, wielu indywidualnych emocji.
Uwielbiam tę pozycję za to, że niczego nie narzuca.
Nie pokazuje jak myśleć, czego uczyć, kim być. Autor za sprawą kilku umiejętnie dobranych słów otwiera nam drogę do dziecka, które wyciągnie z nich to, czego akurat potrzebuje. I to, czego my potrzebujemy, by go zrozumieć, lepiej poznać i wspierać. Bo emocje bywają różne i nie zawsze otoczenie, daje dziecku do nich prawo. Zmieńmy to. Po prostu.
Polecam szczególnie do wspólnej lektury na dzień taty.
Twardziele też czują
Autor: Keith Negley
Ilustrator: Keith Negley
Format: 240×300 mm
Liczba stron: 32
Wiek: 3-5 lat
Gatunek: picturebook
Data premiery: 2022-02-23
Więcej informacji na stronie Wydawnictwa Słowne Młode