☰ menu

Świąteczne listy od Feliksa. Recenzja książki dla dzieci

Świąteczne listy od Feliksa - wyjątkowe wydanie
📖 Czyta się średnio w 2 min. 🕑
Świąteczne listy od Feliksa to już 4 tom serii autorstwa Annette Langen
. Tytułowy Feliks jest zajączkiem, a jednocześnie ukochaną pluszową maskotką Zosi, która wraz z rodzicami i rodzeństwem mieszka  w Niemczech. 

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, na które z utęsknieniem czeka dziewczynka, jednak jej kolega z klasy uważa, że zarówno Święty Mikołaj, jak i szopki bożonarodzeniowe są bzdurą i dziecinadą. Naśmiewa się z Zosi, która wciąż wierzy w Mikołaja. Dziewczynce jest z tego powodu bardzo przykro. Do akcji wkracza jej mały przyjaciel …

Feliks pisze list do Świętego Mikołaja: „muszę natychmiast się dowiedzieć, czy ty naprawdę istniejesz!”Po kilku dniach niebiańską pocztą ekspresową nadchodzi odpowiedź! Sam Mikołaj napisał do zajączka! „Ja będę istniał tak długo, jak długo dzieci na świecie będą we mnie wierzyły„.

Święty opowiada o swojej pracy i reniferach oraz zaprasza Feliksa do siebie na Biegun Północny, a przy okazji wysyła rysunek swojego domu na biegunie. Narysował nie tylko kuchnię, biurko na listy z prośbami, stajnie dla reniferów i szopę na  sanie, ale nawet kupę gnoju.

Feliks postanawia ruszyć w podróż pełną przygód, ale podróż wyjątkową, niezwykłą, bo saniami Świętego Mikołaja. Z wojaży wysyła do Zosi listy, w których zdaje relację z wizyt w różnych krajach i panujących tam zwyczajach świątecznych. W przesyłkach nie zabrakło przepisu na babeczki szafranowe czyli szwedzkie kotki Łucji oraz zdjęcia Feliksa z jednym z pomocników Mikołaja.

Może też dowiecie się z nich, czy Mikołaj lubi spaghetti lub chleb z marchewek?

Piękne ilustracje, twarda oprawa i  oczywiście listy to niewątpliwe atuty książki. Prawdziwe koperty z listami. Moje dzieci były zachwycone pomysłem z listami, choć małe już nie są, wręcz przeciwnie – to już nastolatki. Lecz taka konwencja wszystkim przypada do gustu – i dzieciom, i dorosłym.

Dlaczego? Bowiem sztuka pisania listów dziś zanika. Niektórzy już dawno nie dostali prawdziwego listu – listu wrzuconego do skrzynki i dostarczonego przez listonosza do adresata.  Takiego listu, jak Feliks pisał do Zosi. A to wielka szkoda, przecież na takie listy czekało się  z niecierpliwością. Zatem pokażmy dzieciom, jak w swych listach opisywał świat mały zając!

Wybierzcie się w bożonarodzeniową podróż po świecie razem z Feliksem! Gorąco zachęcam!

Monika Konieczny

Świąteczne listy od Feliksa tom 4
Annette Langen
Ilość stron: 40
Format: 21,5 x 21,5 cm
okładka twarda
Wydawnictwo Mamika

 

Exit mobile version