☰ menu

Książki logopedyczne dla dzieci – dlaczego warto je czytać?

Książki logopedyczne dla dzieci – dlaczego warto je czytać?
📖 Czyta się średnio w 4 min. 🕑
Książki logopedyczne jeszcze kilka lat temu wydawały się publikacjami do zadań specjalnych. Wykorzystywano je głównie w terapii logopedycznej, a rodzice sięgali po nie dopiero wtedy, gdy ich dziecko miało problemy z wymawianiem konkretnych głosek. Dziś publikacje wspierające rozwój mowy to jedne z najlepiej sprzedawanych książek dla najmłodszych. Właśnie dołączyły do nich „Wierszyki logopedyczne” Kasi Huzar-Czub.

 Każde dziecko jest inne i każde rozwija się w swoim wyjątkowym tempie. Dotyczy to nie tylko rozwoju motorycznego, społecznego i emocjonalnego, ale też rozwoju mowy. I o ile wypowiadanie większości słów „po swojemu”, przekręcanie wyrazów i zamienianie liter jest jego naturalnym etapem, czasami zdarza się, że rozwój mowy zostaje zaburzony. Im szybciej uda nam się wychwycić nieprawidłowości i zgłosić z nimi do logopedów, tym lepiej dla dziecka, które nie zdąży jeszcze utrwalić nieprawidłowych schematów. A książki wspierające rozwój mowy, zawierające zabawy i ćwiczenia logopedyczne, mogą być doskonałym uzupełnieniem terapii.

Jak przebiega rozwój mowy niemowląt i starszych dzieci w wieku przedszkolnym?

Często zapominamy o tym, że rozwój mowy dziecka nie zaczyna się w dniu, w którym mówi ono swoje pierwsze „mama” lub „tata”. Ten skomplikowany, wieloetapowy proces rozpoczyna się już w życiu płodowym. Leon Kaczmarek, wybitny profesor uznawany za ojca polskiej logopedii, twierdził, że okres prenatalny jest etapem przygotowawczym, w czasie którego wykształcają się narządy mowy. Dziecko odczuwa rytm kolebania w czasie przemieszczania się matki, reaguje na bodźce akustyczne, rejestruje głos matki, a w końcu słyszy bicie jej serca. I choć na tym etapie nie mamy zbyt dużego wpływu na rozwój mowy dziecka, warto wiedzieć, że to właśnie tutaj ma on swój początek. Pierwsze miesiące życia poza brzuchem matki przynoszą wiele nowych umiejętności – niemowlę głuży, gaworzy, pojawiają się pierwsze wyrazy wypowiadane ze zrozumieniem. W końcu wyrazy łączą się w wyrażenia, następnie w zdania, a później w obszerne, rozbudowane wypowiedzi.

Książki logopedyczne – nie tylko dla dzieci z wadami wymowy!

Jak wspierać rozwój mowy dziecka? Wystarczy, że będziemy często mówić do dziecka, opowiadać o tym, co aktualnie robimy, nazywać przedmioty codziennego użytku i wspólnie czytać książki. Jakie? Najlepiej takie, w których znajdziemy ćwiczenia logopedyczne, wyrazy dźwiękonaśladowcze i zabawy ruchowe. Dlaczego to takie ważne?

 

  • Używanie wyrazów dźwiękonaśladowczych jest naturalnym etapem między gaworzeniem a wypowiadaniem wyrazów, dlatego warto je wspólnie powtarzać jak najczęściej.
  • Zabawy zachęcą każde małe dziecko do aktywności (wskazywanie palcem, klaskanie, zakrywanie oczu przy „a kuku!”).
  • Rolą ćwiczeń logopedycznych jest z kolei jest usprawnianie narządów mowy dziecka, dzięki czemu będzie ono umiało prawidłowo realizować wszystkie głoski.

„Wierszyki logopedyczne” Kasi Huzar-Czub – kolorowe ilustracje, ćwiczenia logopedyczne i cała garść humoru

Logopedyczne książki dla dzieci powiększyły się ostatnio o „Wierszyki logopedyczne” Kasi Huzar-Czub. Znajdziecie tu aż piętnaście rymowanek, które zapraszają do nauki wymawiania kolejnych głosek. Śmiało możecie czytać je już z najmłodszymi dziećmi, które chętnie zobaczą (i usłyszą), jak chrupie się marchewkę (chrup, chrup!), a nawet przekonają się, że czosnek też może mieć czkawkę (hik, hik!). Nieco starsi czytelnicy mogą podejrzeć, dlaczego malince zwisa z nosa gil, a dzieci wieku wczesnoszkolnym potrenują wymawianie najtrudniejszej polskiej głoski z Barbarą Rabarbar. Ale „Wierszyki logopedyczne” to nie tylko mnóstwo pomysłów na wspólną, logopedyczną zabawę, ale też cudowne ilustracje Joanny Bartosik i praktyczne wskazówki dla rodziców, które opracowała Agnieszka Rutkowska. Jeśli te rymowanki wam się spodobają, koniecznie sięgnijcie po wcześniejsze książki Kasi Huzar-Czub i Joanny Bartosik – „Wierszyki paluszkowe”, „Wierszyki bliskościowe” i „Wierszyki na dobranoc”. To cała poetycka rodzina, obok której nie da się przejść obojętnie!

Exit mobile version