Przede wszystkim na pierwszy plan wysuwają się igrzyska olimpijskie i ich wspaniała historia. Autorzy udowodnili, że jak się za coś biorą, to robią to na medal. Co prawda ilustracje wpisują się w styl całej serii z myślą o dzieciach, to stanowi solidny zbiór wiedzy dla czytelnika w każdym wieku.
Prolog to fantastyczna opowiastka umieszczona w pierwszych igrzyskach olimpijskich, wciągająca nas w świat starożytnych i nowoczesnych igrzysk olimpijskich. Niewiarygodne, że w tak ciekawy sposób można podać dużą ilość faktów, nazwisk, dat, pojęć i dyscyplin nie nużąc tą mnogością. Dzieci, którym czytałam, były zafascynowane tradycją sztafety niosącej przez świat ogień olimpijski, oraz wymyślnymi sposobami zapalania znicza. Po trzydziestu stronach zgłębiania tajników igrzysk poznajemy postać Jigoro Kano, uznawanego za ojca judo – to on wymyślił reguły nowej sztuki walki oraz propagował jej fizyczne i moralne walory. W końcu judo przywędrowało do Polski, a tu mamy niebywałą okazję przeanalizować kolejne olimpijskie starty polskich judoków: od Monachium w 1972 po Tokio 2020/2021. Co prawda książka została wydana przed ostatnimi igrzyskami, ale zostawiono miejsce na uzupełnienie.
Niebywałym smaczkiem jest dla mnie errata, którą współczesny czytelnik zna głównie z krzyżówek. Szczególnie że nawet korekta do tekstu została dopracowana graficznie, dzięki czemu ma bardzo atrakcyjną formę.
Całość zamyka quiz olimpijski, tak lubiany przez dzieci i dorosłych. Moje córki już nie mogą się doczekać, aż będą miały okazję wykorzystać w szkole tak przyjemnie zdobytą wiedzę. Cieszę się, że autorzy z tak wysokimi danami poświęcili swoją energię na propagowanie wiedzy na temat sportu. Kto wie, może właśnie zapalili iskrę w przyszłym medaliście olimpijskim?
JUDO w olimpijskim ogniu
Tekst: Krzysztof i Bogusław Wiłkomirscy
Ilustracje: Jarek Kajdana
Liczba stron: 72
Oprawa: twarda
Więcej informacji na stronie Wydawnictwa VF BOOKS