Słynny niemiecki projektant gier, dr Knizia, twierdzi, że dla dzieci przede wszystkim ważny jest czas spędzony na zabawie razem z rodzicami. Jest to też świetny sposób na oderwanie dzieci od smartfona i komputera. Uzgadnianie zasad lub wymyślanie nowych wersji gry nie tylko rozbudza kreatywność, lecz pomaga też w rozwijaniu umiejętności społecznych.
Gry dla starszaków (6 – 8 lat)
„Super farmer„ – gracze zajmują się hodowlą zwierzątek, od ′najtańszych” królików do „najdroższego” konia. Po drodze handlują, wymieniają się oraz bronią stada przed lisem i wilkiem. Gra uczy dzieci liczenia, analizy, przewidywania, wreszcie obmyślania strategii. Zabawa ma jasne reguły zrozumiałe dla przedszkolaków. Jest jeszcze wersja gry „de lux” i chyba ona jest najfajniejsza – świetna grafika!
(2-6 graczy, od 7 lat)
„Wilki i owce„– gracz musi zgromadzić na jednym polu tyle owiec, ile tylko mu się uda, potem otoczyć je płotem i chronić przed głodnym wilkiem. Ale sednem gry i największą zabawą dla wszystkich jest psucie szyków innym pasterzom podtykając im wilka albo złośliwie zamykając ich rozbudowywane stada.
(2-4 graczy, od 7 lat)
„Polowanie na robale” – gracze wcielają się w role kurczaków walczących o jak najlepsze porcje robali znajdujące się na ruszcie. Kto zdobędzie ich najwięcej, wygrywa grę. Gra utrwala umiejętności dodawania i odejmowania.
(2-7 graczy, od 8 lat, ale można zacząć wcześniej z pomocą mamy .
„Dixit” – gracz staje się bajarzem i mówi z czym mu się kojarzą wylosowane obrazki. Mówi lub śpiewa, lub cytuje… nie ma tu ograniczeń. Pozostali gracze wybierają spośród swoich kart taką, która najlepiej pasuje do zdania bajarza. Gra ma przepiękne karty, dzięki którym granie w nią to prawdziwie bajkowa przyjemność.
(3-6 graczy, od 5 lat)
„Blokus„ – gra wymaga skupienia uwagi, dalekosiężnego planowania i myślenia strategicznego, a jednocześnie – dostarcza mnóstwo dobrej zabawy. W wersji dla 2 lub 4 osób (polecamy tę większą).
(2-4 graczy, od 7 lat)
„Prawo dżungli” – to szybka i wesoła gra zręcznościowa. Gracze kładą na stół karty z symbolami. Ci z nich, którzy mają przed sobą taki sam symbol jak ktoś inny przy stole – muszą jak najszybciej chwycić stojące na środku drewniane berło. Ten, który zrobi to później (albo wcale) musi wziąć wszystkie karty przeciwnika. Grając ćwiczymy refleks oraz spostrzegawczość. Idealna gra na imprezę, na wakacje, a także na rodzinne spotkania. Grać może cała rodzina, dla najmłodszych, jeśli sobie nie radzą, można wyjąć trudniejsze karty z talii. Warto obciąć lub stępić paznokcie przed grą 🙂
(2-20 graczy, od 7 lat)
„Monopoly Junior” – to wersja dziecięca klasycznej gry Monopoly, w której kupuje się i zarabia na atrakcjach z wesołego miasteczka. Reguły gry uległy uproszczeniu, jednak radość towarzysząca inwestowaniu i związane z tym przygody nic na tym nie tracą. Dzieci uczą się jak się zarabia, wydaje, inwestuje. W trakcie zabawy, poza dokonywaniem zakupów w wesołym miasteczku, dzięki kartom Szansa mogą nas zaskoczyć różne zdarzenia, jak: podróż koleją, fajerwerki czy pobyt w salonie gier lub kawiarni. Zasady gry są bardzo łatwe do nauczenia i zrozumienia, a przy okazji operujemy znacznie mniejszymi kwotami niż w „dorosłym” Monopoly i jedno rozdanie twa znacznie krócej.
„Być jak Hannah Montana” – gra dla dziewczynek i fanek Hanny Montany. Plansza gry jest w kształcie gitary, w zestawie znajduje się płyta z 3 piosenkami oraz 3 zestawy kart do gry z zadaniami i pytaniami. W czasie gry odgrywa się różne scenki.
(2-4 graczy, od 7 lat)
„Hej, to moja ryba” – gra powstała w trakcie badań nad sztuczną inteligencją i naprawdę daje wycisk szarym komórkom. Gracze wcielają się w zaborcze pingwiny, z których każdy pragnie zagarnąć dla swojej drużyny jak najwięcej ryb. Nie nudzi się – bo wszystko zależy od inwencji graczy – układ kry, taktyka, przebieg.
(teoretycznie od 8 lat, ale naszym zdaniem od 6)
„Minotaurs” – to jedna z nowych planszówek LEGO. Mityczny stwór strzeże sekretnej świątyni ukrytej głęboko we wnętrzu labiryntu. Zwycięża gracz, który jako pierwszy poprowadzi swoich bohaterów do świątyni, unikając Minotaura i sprytnie umieszczając ściany blokujące przeciwników. (od 7 lat)
„Scrabble” – chyba wszyscy wiedzą, co kryje się za tą nazwą. Wspólnie konstruujemy krzyżówkę zdobywając punkty za każde ułożone słowo. Ponieważ w scrabble najczęściej grają dorośli, zapominamy o edukacyjnej wartości tej gry dla młodych adeptów sztuki pisania. (od 7 lat)
„Formuła 1” – jeśli macie w domu samochodowych pasjonatów, Formuła 1 na pewno ich wciągnie. Rozgrywki zawsze są emocjonujące. Często do ostatniej chwili trudno zgadnąć, czyje auto pierwsze znajdzie się na mecie. Gra wymaga umiejętności liczenia, która wyznacza dolną granicę wieku.
(od 8 lat, naszym zdaniem od 7)
„Pchełki„ – gra zręcznościowa, w której gracze starają się spowodować skok swojej pchełki (małego krążka) do miseczki przez naciśnięcie brzegu pchełki krawędzią dużego krążka. Niezwykle ekscytująca zabawa, przeznaczona dla dzieci, które mają już doskonałą koordynację ruchów, w przeciwnym razie może być frustrująca.
„Chińczyk„ i „Warcaby” – stare, poczciwe gry. Jak pisze nasza czytelniczka, już „sam fakt grania z dwójką rodziców i zbijania ich pionków budzi wiele radości”.
Myślę, że najlepszą rekomendacją tych gier jest fakt, że grają w nie kolejne pokolenia…
W artykule wykorzystano zdjęcie gry „Magiczne opowieści” firmy Trefl.
Polecamy również Gry dla maluszków i Gry planszowych dla młodszej młodzieży.
Jak znaleźć odpowiedni Prezent dla dziecka?