Chyba znaczna część czytelników zna “Córkę bajarza”. Tym razem laureatka drugiej edycji konkursu “Piórko. Nagroda Biedronki za książkę dla dzieci “, z wykształcenia archeolog, napisała książkę na temat ewolucji. Nie jest to kompendium wiedzy a zainteresowanie dzieci tematem w sposób jasny, czytelny i przede wszystkim ciekawy.
27 grudnia 1831 roku pewien dżentelmen wyrusza w rejs statku HMS Beagle.
“Ten człowiek to Karol Darwin. Naukowiec. Mówią o nim, że jest przyrodnikiem – bada rośliny, zwierzęta, a nawet skały. Wolał to od medycyny – podobno porzucił studia lekarskie, żeby zająć się tym, co kocha najbardziej. Spójrz, jaki jest szczęśliwy!”
Przez pięć lat podróży, prowadził dziennik, w którym zapisywał swoje obserwacje.
Opisał wiele gatunków roślin i zwierząt, aż w końcu doszedł do wniosku, że z pozoru te same gatunki zwierząt, różnią się między sobą, jeśli zasiedlają inne ziemie. Kiedy po powrocie, zacznie badać szkielety, które zebrał podczas wędrówki przez morza i kontynenty, odkryje, że należały do stworzeń, których już nie ma na Ziemi. Pytanie czy jeden gatunek może zmieniać się w inny, stanie się wstępem do stworzenia pojęcia ewolucji.
Podczas lektury dzieci dowiedzą się jaki tytuł nosiło największe dzieło Karola Darwina, oraz jak długo powstawało.
Jak powstawały skamieniałe ślady dawnego życia i w jaki sposób są wydobywane? Co kryło się w dawnych morzach i oceanach, oraz czy nadal są w tym samym miejscu? Gdzie tak naprawdę zaczęło się życie? Kiedy ryby nauczyły się chodzić? Czy dinozaury żyły w Polsce? No i w którym momencie, świat zaczynała przypominać otoczenie które znamy, z futrem i pierzem? I czy ewolucja dotyczy nas, ludzi?
Książka jest dedykowana dla dzieci 9+, ale sprawdziłam na moich sześciolatkach i śmiało polecam dla młodszych dzieci.
Ewolucja, czyli wycieczki do dalekich krewnych
Autor: Radzikowska Monika
Oprawa: twarda
Liczba stron: 56
Więcej informacji na stronie Wydawnictwa Zielona Sowa