Egzamin ósmoklasisty i egzamin maturalny sprawdzają wiedzę z pełnego okresu nauczania, ale bardzo niewielu uczniów myśli o tym od pierwszych dni nauki w szkole podstawowej lub średniej. Dla większości z nich kluczowe będą ostatnie miesiące, a nawet tygodnie, czyli okres, w który właśnie wchodzimy. Jak przepracować go efektywnie, by do majowych sprawdzianów wiedzy podchodzić z możliwie dużym komfortem?
Najważniejszy plan nauki
– Pierwszym krokiem do dobrego przygotowania się do egzaminu jest zrozumienie jego zakresu, poznanie formy zadań i wymagań wobec ucznia. To często pomijany punkt, a przecież żeby rozpocząć pracę, musimy wiedzieć, czego się od nas oczekuje. Na stronach Centralnej Komisji Edukacyjnej znajdziemy dużo przydatnych materiałów, w tym szczegółowy opis wymagań, zakres gramatyki i słownictwa oraz przykładowe zadania wraz z rozwiązaniami. To już na starcie pomoże ukierunkować naukę – mówi Monika Rudnicka, metodyczka główna w Early Stage, szkoły języka angielskiego dla dzieci młodzieży.
Dzięki tym materiałom uczeń może zapoznać się ze strukturą egzaminu. Będzie też w stanie ocenić, ile czasu zajmują mu poszczególne zadania i które z nich sprawiają mu największy problem. Oswoi się z jego formą, co zaowocuje większym spokojem podczas właściwego egzaminu. Przy okazji namierzy też swoje mocne i słabe punkty – na czym można się mniej skupić, co powtórzyć, a co poznać od podstaw.
Jeśli już wiemy, czego trzeba się nauczyć, możemy przejść do tego, jak to zrobić. Dobrą metodą jest rozpisanie dziennika lub innej wygodnej formy plannera, który pomoże zorganizować naukę. Można go zaprojektować samodzielnie lub skorzystać z gotowego, edytowalnego projektu, jak np. ten zamieszczony na blogu Early Stage. Jeśli przygotowujący się do egzaminu uczeń będzie wiedział, jaką część materiału będzie przyswajał w konkretnym czasie i konkretnym miejscu, łatwiej będzie mu się zmotywować do realizacji planu.
Który dzień tygodnia przeznaczyć na gramatykę? Przy których codziennych czynnościach możemy przeglądać notatki ze słówkami? Jakie materiały należy przyswoić, pracując nad poszczególnymi zadaniami z arkusza egzaminacyjnego? Jeśli dobrze zorganizujemy pracę, łatwiej będzie nam zachować systematyczność i dostrzegać efekty starań. Warto do tego podejść metodą małych kroków. Jeśli na początku przyjmiemy zbyt ambitne założenia, efektem może być frustracja i poczucie odpływającego celu.
Otocz się językiem angielskim
Przyswajanie języka angielskiego to jednak nie tylko lekcje i ćwiczenia. Dobre efekty daje możliwie częsty i naturalny kontakt z językiem obcym, warto więc poszukać możliwości obcowania z angielskim, łącząc to z zainteresowaniami.
– Anglojęzyczne podcasty powiązane z hobby ucznia, e-booki, filmy i seriale bez polskiego lektora lub napisów, czytanie artykułów i blogów w zagranicznych mediach. To wszystko jest w zasięgu ręki i może łączyć przyjemne z pożytecznym. A jeśli połączymy to z aktywnym podejściem np. pisząc po angielsku recenzje filmów lub tworząc krótkie podsumowania poznanych treści, efekty będą jeszcze lepsze. Musimy pamiętać, że egzamin maturalny sprawdza wszystkie umiejętności językowe – zarówno mówienie, tworzenie form pisanych, rozumienie ze słuchu, jak i czytanie ze zrozumieniem, zatem częsty i wszechstronny kontakt z językiem, będzie nieocenionym wsparciem – podkreśla Monika Rudnicka.
Potwierdziły to badania Uniwersytetu Michigan z 2016 roku[1]. Pokazały one, że uczniowie poznający nowy język nie tylko przez podręczniki i słowniki, ale również przez regularne konwersacje, osiągali lepsze wyniki. Dzięki rozmowom online rozwijali praktyczne umiejętności lingwistyczne poprzez żywą komunikację.
Zadbać o siebie
Nawet jeśli wybieramy dobre metody nauki, przyniosą one maksymalne efekty dopiero, gdy stworzymy do tego warunki. A do tego potrzebne jest m.in. odpowiednie nawadnianie organizmu, aktywność fizyczna i przerwy na odpoczynek. Jeśli do egzaminu pozostało jeszcze kilka miesięcy, nie ma potrzeby, by narzucać sobie zbyt wielkie tempo.
– Zakuwanie po nocach wciąż jest popularną praktyką na naukę “last minute”, jednak w praktyce nie jest to efektywny sposób przyswajania wiedzy. Często może nawet przysporzyć więcej szkód niż pożytku. Sen jest jednym z kluczowych elementów w procesie uczenia się, a jego brak może powodować problemy z koncentracją, pogorszenie nastroju lub większą wrażliwość na bodźce. Jeśli mamy przed egzaminem jeszcze 2-3 miesiące, lepszym pomysłem będzie rozłożenie materiału w czasie oraz zapewnienie organizmowi dobrych warunków do efektywnej nauki, czyli odpowiednia ilość snu, przyjazne otoczenie, kontakt z naturą, zdrowa dawka ruchu, zbilansowana dieta i nawodnienie – mówi metodyczka z Early Stage.
Bardzo dobre rezultaty przynosi nauka wspólnie ze znajomymi. W grupie możemy liczyć na wymianę doświadczeń i wzajemne wsparcie, bo w końcu każdy uczeń mierzy się z podobnym wyzwaniem. Wspólnie ustalony plan nauki z podziałem materiału na kilka osób motywuje bardziej, bo wszyscy mają wspólny cel.
Podczas nauki w grupie łatwiej jest również utrwalać materiał. Klasyczne “odpytywanie” nie zaszkodzi, ale warto też podejść do zadania nieszablonowo. Wystarczy zabawić się w mini quizy (np. za pomocą aplikacji na smartfona) i sprawdzić, kto zdobędzie najwięcej punktów.
Profesjonalne wsparcie
Świadomie podchodząc do przygotowań wiemy, jakie mamy możliwości, co uda nam się osiągnąć samodzielnie oraz w czym przydałoby się dodatkowe wsparcie. Z pomocą dodatkowych lekcji z lektorem czy kursu w szkole językowej możemy zrobić spore postępy, nawet w trzy miesiące. Profesjonaliści, którzy mają wieloletnie doświadczenie w przygotowywaniu maturzystów do egzaminów wiedzą, jak efektywnie nadrobić braki w wiedzy czy przełamać opór przed ustną wypowiedzią. Profesjonalne wsparcie z zewnątrz w połączeniu z samodzielną nauką w domu dają ogromne szanse na dobre efekty na egzaminach.
[1] Źródło: https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1111/lang.12184