Ciało obce w uchu to problem, który najczęściej spotykamy u najmłodszych. Maluchy mają tendencję do wkładania przedmiotów w otwory ciała np. w nosek lub uszka. Co zrobić w takiej sytuacji? Zwykle niezbędna jest pomoc laryngologa dziecięcego.
Każdemu – zarówno dorosłemu, jak i dziecku – może przypadkowo wpaść coś do ucha. Jednak małe dzieci mają skłonności do celowego wkładania przedmiotów z najbliższego otoczenia w naturalne otwory ciała. Ciekawe świata maluchy, zwłaszcza w wieku od 3-5 lat, mogą zatkać przewód słuchowy elementem zabawki czy kamyczkiem. Groszek albo nasiona również mogą się w trakcie zabawy lub eksplorowania świata dostać do ucha dziecka. Zdarza się także, że podczas czynności higienicznych znajdzie się w nim np. kawałek watki. A podczas przebywania na powietrzu – wpadnie do niego owad. Każda taka sytuacja powoduje niepokój zarówno u dziecka, jak i jego opiekuna.
Trzeba działać szybko
Co do zasady, każde ciało obce powinno zostać usunięte z ucha dziecka jak najszybciej. Im dłużej w nim pozostanie, tym większe jest prawdopodobieństwo jego przesunięcia w głąb przewodu słuchowego podczas aktywności czy prób dotykania uszka przez malucha. Zaleganie ciała obcego w uchu może sprawić, że się zaklinuje, uszkodzi błonę bębenkową czy ucho środkowe, a także doprowadzi do zapalenia skóry w przewodzie słuchowym.
Ciało obce w uchu dziecka – rodzaje
Ciało obce, które dostanie się do ucha dziecka może mieć różny charakter – daje więc różne objawy i wobec tego w inny sposób z nim postępujemy. Do ciał obcych pochodzenia nieorganicznego zaliczamy wspomniane już zabawki np. drobne elementy klocków, guzik, papier, koralik, mała bateryjka, kawałki waty. Ciała pochodzenia organicznego to nasiona, pestki, groszek lub fasolki. Poza tym obiekty mogą się różnić kształtem, mieć twardą lub miękką strukturę, łagodne lub ostre zakończenia – detale te mają znaczenie, jeśli chodzi o sposób usuwania ich z przewodu słuchowego malucha.
Ciało obce w uchu dziecka – objawy
Zasadniczym objawem zalegania jakiegoś elementu w uchu dziecka jest uczucie zatkania, niedosłuch czy szum. Ból może wystąpić w przypadku zaklinowania i spęcznienia ciała obcego pochodzenia organicznego np. groszku. Z kolei obiekty nieorganiczne mogą mieć ostre kształty i spowodować krwawienie. Jeżeli coś zalega w uchu dłuższy czas, istnieje prawdopodobieństwo rozwinięcia się zapalenia skóry przewodu słuchowego. Ból, świąd, obrzęk przewodu czy wyciek ropny z ucha – to objawy, które pojawiają się w takiej sytuacji.
Szczególnie niebezpieczne jest, jeśli w uchu dziecka zalega bateria – ponieważ do wspomnianego zapalenia dochodzi bardzo szybko, a w skrajnym wypadku może wystąpić martwica.
Owad w uchu dziecka
Zdarza się, że podczas zabawy w plenerze przypadkowo do uszka malucha wpadnie owad. Jest to szczególnie dokuczliwe i wywołuje duży niepokój u dziecka. Uderzanie żywego owada o błonę bębenkową daje odczucie nie tyle szumu, co huku oraz związane z tym dolegliwości bólowe.
Zabawka, groszek, owad w uchu dziecka – co robić?
Co zrobić, gdy podejrzewamy, że do ucha dziecka dostało się ciało obce – coś organicznego lub zabawka? Przede wszystkim sami zachowajmy spokój i spróbujmy uspokoić malucha. To pomoże ustalić, co się wydarzyło i jakiego rodzaju ciało obce tkwi w przewodzie słuchowym. Jeżeli okaże się, że nie zalega ono daleko od jego ujścia, możemy spróbować przechylić delikatnie głowę dziecka i spróbować „wytrząsnąć” przedmiot. Nigdy nie stosujmy patyczków do uszu, które tylko pogorszą sprawę i przesuną element do środka ucha.
Woda, alkohol, oliwa?
W Internecie możemy znaleźć podpowiedzi, jak pozbyć się ciała obcego z ucha, jeżeli nie udało się go wydobyć przez przechylenie głowy dziecka. Wypłukanie wodą ciał nieorganicznych, spirytusem – organicznych. Owadów pozbywamy się przez zalanie oliwą. Musielibyśmy mieć jednak pewność, jakiego rodzaju obiekt znajduje się w uchu, żeby nie pogorszyć sytuacji np. działaniem wody przy uszkodzonej błonie bębenkowej. Ucho jest narządem wrażliwym, dlatego należy zachować daleko idącą ostrożność, nie wykonywać zabiegu na własną rękę, tylko udać się do profesjonalisty.
Usuwanie zabawki lub owada przez laryngologa dziecięcego
Specjalistą, do którego należy się zwrócić, żeby wydostać zabawkę czy owada z ucha maluszka, jest laryngolog dziecięcy. Posiada on odpowiednie umiejętności, doświadczenie i narzędzia. Przy usuwaniu ciał obcych korzysta z ssaków z odpowiednimi końcówkami, tępych haczyków, które delikatnie wprowadza za ciało obce, żeby wydobyć je na zewnątrz.
Zanim przystąpi do pracy, jest w stanie ocenić położenie obiektu, którego nie widać gołym okiem, podczas badania otoskopowego (wziernikowego) i określić, co faktycznie dostało się do uszka naszego podopiecznego. Poza tym, w przypadku sytuacji, gdy współpraca z dzieckiem stanowi wyzwanie – maluch jest bardzo zaniepokojony i trudno mu siedzieć w bezruchu podczas zabiegu – lekarz może wykonać go w krótkotrwałym znieczuleniu ogólnym.
Nie wpadaj w panikę, ale działaj szybko
Jeżeli zorientujemy się coś dostało się do ucha dziecka, nie zamartwiajmy się na zapas i nie wpadajmy w panikę. W większości przypadków, takie incydenty nie powodują trwałych uszkodzeń przewodu słuchowego. Jednak w przypadku niektórych ciał obcych czas ma znaczenie, nie możemy więc bagatelizować sprawy, zwłaszcza w przypadku małych dzieci.
Dyskomfort i niepokój mogą spowodować, że nie przedstawią nam sytuacji w sposób obiektywny. Być może nie uda nam się dowiedzieć, co dokładnie znajduje się w uszku. Wspomniane już baterie powodują oparzenie skóry przewodu i w konsekwencji jej martwicę, a ciała organicznie potrafią pęcznieć. Dlatego lepiej działać szybko i skorzystać z pomocy laryngologa.
Jak zapobiec problemowi?
Oczywiście nie jesteśmy w stanie całkowicie uchronić dziecka przed opisywanym problemem. Jednak zadbajmy o to, by w jego zasięgu nie było drobnych przedmiotów czy niewielkich zabawek lub elementów nieodpowiednich dla danego wieku. Baterie, wykałaczki, guziczki czy mniejsze monety – powinny znajdować się poza zasięgiem malucha. Ze starszymi dziećmi warto rozmawiać i – zanim dojdzie do nieprzyjemnego incydentu – spokojnie wyjaśnić, by nie wkładały niczego do uszu ani nosa. Ostrożnie wykonujmy też zabiegi higieniczne u małych dzieci, żeby samemu nieumyślnie nie doprowadzić do zatkania przewodu słuchowego.
Tekst został przygotowany przy współpracy merytorycznej kliniki laryngologicznej – Mille Medica.