Jak się okazało definicja rasowego misia jest szeroka, a jedynym niewzruszonym kryterium jest jego wyjątkowość i bynajmniej nie chodzi tu o urodę. Podczas Wystawy Misiów Rasowych liczyła się przede wszystkim ciekawa historia misia, nie bez znaczenia było także przekonanie jego właściciela o unikalności maskotki. Cóż tu dużo mówić, misiolodzy powołani do Komisji do spraw Misiów Rasowych, mieli nie lada problem, aby wybrać tego, który zdobędzie pierwszą nagrodę.
Komisja do spraw Misiów Rasowych
– Wybór był naprawdę trudny, gdyż praktycznie wszystkie zgłoszone do konkursu misie pluszowe spełniały najbardziej wyśrubowane standardy misiowej rasowości – mówi Karolina Kubara znany misiolog i członek Komisji ds. Misiów Rasowych (Agencja inplusPR z Wrocławia)
Pięcioro zwycięzców
W końcu udało się wyłonić 5 zwycięzców, w każdym z miast, w których odbywały się Miśtrzostwa. Komisja nie kierowała się żadnymi uprzedzeniami rasowymi, gdyż przykładowo w Gdańsku zwyciężył biały miś polarny, a we Wrocławiu nasz polski miś brunatny, w dodatku bardzo mały. Wiek również nie był decydujący, gdyż szanse miały nawet misie, które spokojnie można nazwać staruszkami. Przykładowo krakowski miś zwycięzca o dwóch imionach Pimpuś Oluś miał aż 33 lata i był dziesieć razy starszy niż jego wlaścicielka – 3,5 – letnia Amelka. Najstarszy laureat o wymownym imieniu Staruszek – ma 40 lat i pochodzi z Poznania. Przy wyborze nie miała również znaczenia płeć misia, gdyż zwycięzca warszawskiego finału – Miś Kwiatuszek – okazał się być dziewczynką!
– Ras misiów jest tyle ile ich samych, dlatego w każdym z miast wygrał zupełnie inny pluszak, bo w misiu nie jest najważniejszy wygląd czy jego wartość rynkowa, ale miejsce jakie zajmuje w serduszku właściciela – mówi Ewa Rokosz z Fundacji Przyjaciół Misia.
Wszyscy, którzy zgłosili swoje misie do udziału w konkursie otrzymali upominki, zaś zwycięskie pluszaki prawdziwe miśtrzowskie medale.
Foto nr 1 – Warszawa
Foto nr 2 – Poznań
Polecamy również Miśtrzostwa Polski oraz Największe misiowe zgromadzenie w Polsce