☰ menu

Barbórka – górnicze święto

📖 Czyta się średnio w 5 min. 🕑

 

Kiedyś cała Polska uczestniczyła w świętowaniu. Wszystkie środowiska bez względu na rejon Polski. „dobrowolnie” angażowały się w uroczystości barbórkowe.

A czym dziś jest Barbórka dla dzieci w Warszawie?

Naszym dzieciom pewnie kojarzy się tylko z samochodowym Rajdem Barbórki. A czy pamiętamy dziś, kim była patronka górników? I nie tylko górników, bo również architektów, cieśli, dzwonników, kamieniarzy, kowali, saperów, a nawet producentów sztucznych ogni, a podczas II wojny światowej polskiego podziemia.

Święta Barbara

Nie mamy na jej temat zbyt wielu informacji. Za datę jej męczeńskiej śmierci przyjmuje się rok 305 lub 306. Legendy mówią, że nadzwyczajnej urody Barbara była córką bogatego poganina Dioskura z Heliopolis w Bitynii (leżącej w północnej części Azji Mniejszej). Dioskur piękną swą córkę wysłał na nauki do Nikomedii, nie spodziewając się, że zetknie się tam z chrześcijaństwem. A Barbara przyjęła chrzest, korespondowała nawet z jednym z wielkich pisarzy chrześcijańskich Orygenesem i na dokładkę złożyła śluby czystości i odrzucała kolejnych kandydatów do swej ręki. Dioskur jako wysoki urzędnik był bardzo przywiązany do swego stanowiska, gdy dowiedział się o wszystkim, bojąc się o swoją pozycję i urząd, stał się prześladowcą córki. Zamknął ją w wieży, głodził, osobiście oskarżył ją przed sędzią, a gdy zapadł wyrok skazujący, sam uciął jej głowę. Jak głosi legenda w czasie tej okrutnej egzekucji piorun zabił go. Według legendy, oczekującej na śmierć Barbarze anioł przyniósł Komunię Świętą. Dlatego uważana jest za patronkę dobrej śmierci i na wizerunkach przedstawiana jest często z Hostią w dłoni. Na Górnym Śląsku jej obraz lub figura znajdują się nie tylko w każdym kościele, ale i w wielu domach, a także w kopalnianych cechowniach.

Jak obchodzono Dzień Św. Barbary?

Barbórka rozpoczynała się porannym przemarszem orkiestry górniczej i Mszą Św. Górnicy grali m.in. swój hymn. Później odbywały się wesołe Biesiady Górnicze. Organizowano również „skok przez skórę”. Symbolizował on przyjęcie młodych adeptów sztuki górniczej do stanu górniczego. W kulminacyjnym momencie obrzędu każdy z kandydatów kolejno wymieniał swoje imię, nazwisko, miejsce urodzenia oraz narodowość i podnosząc dłoń ślubował, że chce „Wbrew trudom naprzód iść, I w głębi ziemi drogę kuć”. Zwyczajów górniczych jest znacznie więcej, ale nie będziemy ich tu wszystkich opisywać.

 

Na dzieciach duże wrażenie zawsze robił strój górniczy. Czy pamiętamy, z czego taki strój się składa?

Czako – to czapka z pióropuszem. W pracy pod ziemią wysoka, sztywna czapka spełniała rolę hełmu ochronnego Pelerynka – Czasami dla ochrony przed wodą kapiącą ze stropu naciągano na głowę kaptur, który przedłużał się w dłuższą lub krótszą pelerynkę. Aksamitne paski z guzikami po obu stronach bluzy to pozostałości po zaszywkach, w które wtykano nasączone siarką lonty, by nie zamokły i były pod ręką. Pióropusz – to symbol miotełki z ptasich piór, którą górnik wymiatał drobny gruz z otworów strzałowych, a nosił ją zatkniętą przy czapce. Obecnie kolory pióropusza mają różne znaczenia: zielony – oznacza członka nadzoru, biały – sztygara, czarny – zwykłego górnika, czerwony – członka orkiestry górniczej. Górnicza szpada obecnie jest odznaką honorową dla wyróżniających się górników. Wywodzi się ona z broni używanej przez średniowiecznych poszukiwaczy złota, którym służyła do obrony.

Godło górnicze.

Godło stanowią młot żelazny, perlik, nie mający wystającego górą trzonka oraz klin żelazny również na trzonku, zwany żelazkiem. Obecna forma godła została opracowana w jednym z przedwojennych czasopism górniczych w „Techniku” z 1928 rok. Całość daje się wpisać w koło, przy czym perlik spoczywa na żelazku. Barwami górniczymi są czerń i zieleń. Czerń symbolizuje ciemności podziemia. Zieleń symbolizuje uczucia pracującego górnika, tęskniącego do przyrody i światła. Nie mam przedszkolnego świętowania bez małego przedstawienia, oto kilka propozycji wierszyków napisanych specjalnie z okazji górniczego święta.

1. „W kopalni” – wiersz Tadeusza Kubiaka

Górnik świdrem węgiel kruszy, z latarenki światło spływa.
Już wagonik z węglem ruszył, winda w górę go porywa.  
Jutro węgla bryły czarne kolejarze w świat powiozą.
A pojutrze – piece nasze będą grzały na złość mrozom.  

2. „Węglowa rodzinka” – wiersz Marii Terlikowskiej

To węglowa jest rodzina:
parafina, peleryna,
duża piłka w białe groszki 
i z apteki proszek gorzki,

i ołówek w twym piórniku,
i z plastiku sześć koszyków
gąbka, co się moczy w wodzie,
i benzyna w samochodzie,
czarna smoła, biała świeca –
to rodzina węgla z pieca.

Widzę już zdziwione miny..
– Co ma węgiel do benzyny?
– Czy jest z węglem spokrewniona
gąbka miękka i czerwona?

Otóż właśnie – wiem na pewno,
że jest jego bliską krewną:
węgla jest po odrobinie
w parafinie, w pelerynie,
w białej piłce w duże groszki
i z apteki – w proszku gorzkim,
i w ołówku w twym piórniku,
i w koszyku tym z plastyku…
Nawet świeczki, te z choinki –
to też węgla są kuzynki.

Lecz wśród wielkiej tej rodziny,
wśród kuzynów i rodzeństwa,
nie ma ani odrobiny
rodzinnego podobieństwa.

Węgiel jest jak czarna skała,
koszyk żółty, świeca biała.
Skąd się wzięły te różnice?
O! To już są tajemnice,
które kryją się w fabryce.

Wiersz ten może być małą inscenizacją, potrzebne rekwizyty: parafina, leki, ołówek, plastik, gąbka, świeca, benzyna, smoła, piłka w białe groszki, koszyk z plastiku.

Zachęcamy byście przypomnieli sobie jak pięknie wygląda górnicza orkiestra, jak będąc dziećmi zachwycaliście się kolorowym górniczym pióropuszem i opowiedzieli o tym wszystkim Waszym dzieciom. Niech i w nich Barbórka pozostawi swój ślad. 

Kamila Waleszkiewicz

Górnicza kolorowanka:
Exit mobile version